reklama
Ambitny cel - gratuluję! Życzę obiektywizmu i jak najmniej taniego krytycyzmu. Najłatwiej dokopać komuś kogo nie lubimy, najtrudniej kogoś takiego pochwalić. A napisane jest: "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień..."
Obecność przedstawiciela Klubu Gazety Polskiej zakłócił by kontynuowany ład medialny zaprojektowany przy /tfu/ Okrągłym Stole. Ale nic to !
A np. Fiodor. Ale najważniejsze jest nie to kto miałby być a to czy warto współpracować z Gazetą Polską, która w wyjątkowo odważny sposób pisze o trudnych sprawach. Nadchodzący rok bedzie rozstrzygający dla Polski - warto w ramach wolności słowa wesprzeć Wschowian w decyzjach wyborczych by nie było gadania "a ja tego nie wiedziałem". Ilu wspaniałych osobistości gotowych jest przyjechać do nas na spotkania i dyskusje !
,,kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" ??? - nie za bardzo potrafię umiejscowić biblijny cytat w opisanej powyżej rzeczywistości. Zdaje się, że mylimy tutaj i wrzucamy do jednego kotła kilka porządków: religijny (biblijny :) ), publiczny i prywatny. Prywatnie mogę sobie na prywatnym blogu zamieścić np. bajkę o jeziorze-gminie (taki najnowszy przykład)i najwyżej co mnie spotka, to jakiś niewybredny komentarz. Jeżeli taką samą bajkę nawet na swoim prywatnym blogu zamieści osoba publiczna, musi liczyć się z komentarzem, oceną, publicznym, że tak się wyrażę, osądem. Innymi słowy osoba publiczna musi się pilnować na każdym kroku, osoba prywatna już nie. Fragmenty biblijne natomiast najlepiej rozważać w kościele lub w zaciszu domowym i jeżeli jest taka potrzeba, realizować je w życiu.
Niech Jan się nie rozpędza i sztandar Gazety Polskiej ze Wschowy wyprowadzi. Ciasno tu.
Prosze, prosze, Wyborcza nie przeszkadza a Polska zawadza ! Do czego to doszło !
A czemu od razu kamieniem... Braterskie napomnienie to znacznie lepsza nazwa dla sytuacji, gdy chcemy pokazać bliźniemu lepsze wyjście z sytuacji - prawda ?
Chciałbym abyśmy porozmawiali trochę na temat sytuacji śniegowej w naszym mieście i gminie. Jak łatwo można zauważyć odśnieżanie w naszym mieście jest katastrofalne. Nie wiem dlaczego osoba odpowiedzialna za ośnieżanie w mieście czyli Pan Burmistrz dopuścił do takiego stanu. Pan Burmistrz nawet nie wie, że Gmina jest właścicielem czli zarządcą 3-ch ulic znajdujących się na terenie osiedla Spółdzielni mieszkaniowej, a mianowicie : Królowej Jadwigi, Zygmunta Starego i Jagielońskiej. Te ulice od początku opadów śnieżnych nigdy nie były odśnieżane, a pieniądze Pan Burmistrz wydaje z kasy miejskiej dla firmy, która wygrała przetarg na odśnieżanie. Repremendę powinien także otrzymać nowy Prezes Spółdzielni mieszkaniowej, który nie interweniuje u Burmistrza. Pozotałe ulice Wschowy to także beznadzieja. Chodniki odśnieża Spółka Komunalna. I jak co roku z marnym skutkiem. Biorą pieniądze od Wspólnot mieszkaniowych i od Gminy moim zdaniem bezprawnie. Ulice 17 Pułku Ułanów i Działkowa nie widziały pługu od tamtego roku. Ulice powiatowe także nie odśnieżone, nie mówiąc o drogach powiatowych łączących miasto z wioskami , to jest tragedia. Już najwyższy czas coś z tym zrobić, chyba że po "kiełbasie wyborczej" władze mają pustki w kasie.
a może by tak wysłali do odśnieżenia tych ulic traktorek do odśnieżania który jest na wyposażeniu stadionui który dzisiaj odśnieżał podwórko pana dyrektora OSiRu. jeździł w kólko z tym pługiem aż miło było patrzeć. jak można taką prywatę odwalać? akurat z moich okien doskonale to było widać. a na chodnikach i na rynku i w całej Wschowieśniegu po pachy.
Nieco się nie zgodzę z faktami. Działkowa i 17 Pułku są od ubiegłej zimy są odśnieżane regularnie i nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości i częstotliwości tych działań. Co do pozostałych ulic, wg mnie problemem nie jest jakość odśnieżenia, ale samochody "zaparkowane" od początku zimy na większości ulic, które mają na sobie śnieg z pierwszych opadów tego roku. To rzeczywiście jest problem - może powinna się tym zająć straż miejska - i w jakiś sposób zachęcić właścicieli tych pojazdów do ich usunięcia - przeparkowania). Jeśli nie ma pomysłu gdzie - proponuję przeznaczyc na to np Plac Kosynierów. Proszę się poprzemieszczać po innych miastach, (nie wspomnę o miejscowościach na południu Polski) i zobaczyć, że podobna sytuacja występuje wcześnie i niestety trzeba to przetrwać. Wogóle jestem zdania, że jest zima i trzeba sie do tego przyzwyczaić, a nadmierne wydawanie pieniędzy na odśnieżanie uważam za nieuzasadnione. Drogi i chodniki powinny byc odsnieżane tylko w takim stopniu na ile pozwala na to aura.
Prywatne podwórko ? Czy teren któregoś z obiektów OSiRu ?. Ach jakże pięknie by wyglądało zdjęcie na stronie - nie dalo się pstryknąć choć komórką ? A może to tylko zmyslona historia ?
Traktorek jeździł ale na Placu Zamkowym po dróżkach nowo urządzonego skweru - sam widziałem
Stoją od początku zimy ? Uważam że większy problem sprawiają samochody stawiane coraz bliżej środka jezdni z powodu stale powiększającego się wału śniegowego przy krawężniku. Na ul. Daszyńskiego jest problem z ruchem przy mijaniu się pojazdów, nawet osobówek. Podobnie zaczyna być utrudniony ruch na ul. Kościuszki. Ale normalizacja na horyzoncie! Oto na ul. Kościuszki natrafiłem na czającego się policjanta, który nie miał zamiaru pomagać w pokonywaniu trudności kierowcom a wyraźnie polował na frajera.