WSTK Wschowa:
Przed rozpoczęciem sezonu byliśmy pełni nadziei, że będzie to sezon bardzo udany. Wszystko na to wskazywało. Skład drużyny był stabilny i zróżnicowany a chęć gry zgłosili zarówno zawodnicy doświadczeni jak i znacznie młodsi wychowankowie WSTK. Udało się także pozyskać nowego trenera - Annę Matuszewską, co miało dać drużynie nową energię oraz miało umożliwić powrót do wysokiej formy zawodniczej Kubie Chałupce, który do tej pory był grającym trenerem drużyny a te dwie role nie wpłynęły dobrze na jakość Jego gry w poprzednich sezonach.
Niestety plany nie zawsze można zrealizować i sezon okazał się najtrudniejszym sezonem w dotychczasowej historii klubu. Skład drużyny zmieniał się jak w kalejdoskopie. Wielu zawodników zrezygnowało z treningów i gry a w to miejsce klub próbował pozyskiwać nowych. Wielu zawodników wróciło do klubu po kilkuletniej przerwie. W ciągu całego sezonu klub zgłosił do rozgrywek aż 29 zawodników - najwięcej w historii klubu.
Niestabilność składu nie mogła pozytywnie wpłynąć na wyniki drużyny. Z 20 rozegranych spotkań WSTK wygrało tylko 6 (w tym 2 walkowery). Ostatecznie WSTK zajęło 13 miejsce w tabeli na 15 zgłoszonych drużyn. Kilka spotkań przegraliśmy dosłownie o włos więc przy odrobinie większym szczęściu miejsce w tabeli mogło być znacznie wyższe. Ten sezon był dla nas trudną lekcją pokory, która, mamy nadzieję wzmocni nas na następne sezony i pozwoli na uniknięcie wielu błędów w przyszłości.
Aktualnie klub jest na etapie budowania składu na przyszły sezon. Zarząd klubu wraz z trenerem będzie stawiał na wychowanków WSTK - zawodników bardzo młodych ale ambitnych, którzy będą się rozwijać pod okiem tak doświadczonych zawodników jak Mariusz Zgrzebnicki czy Jacek Krówczyński, którzy od wielu lat są podporą naszego klubu.
Źródło/foto: WSTK Wschowa