Piotr Buczek: Prawo łupu jest święte
Piątek, 17 kwietnia 2015 o 13:52, autor: rk 8
Niewątpliwie funkcja wiceprzewodniczącego prezydium, to zaszczytna rola dla każdego samorządowca. Stąd wiadomość o tym, że następna sesja Rady Miejskiej może przynieść zmiany w prezydium nie powoduje u mnie radości. Ale taka jest polityka, wszystko się w niej zmienia i trzeba być na to gotowym - mówi Piotr Buczek wiceprzewodniczący Rady Miejskiej we Wschowie
Zdaniem radnego Buczka wniosek, pod którym podpisała się większość radnych to w pewnym sensie naturalny krok.
- Biorąc pod uwagę starą zasadę, która mówi, że prawo łupu jest święte, nie dziwi mnie decyzja radnych, którzy podpisali się pod wnioskiem - mówi Piotr Buczek - z drugiej jednak strony jestem rozczarowany sytuacją w Radzie. Uznaliśmy z radnym Krzysztofem Owocem po pierwszej sesji Rady Miejskiej, na której wybierano prezydium, że nie chcemy brać udziału w spektaklu politycznym, w którym jedna grupa radnych zdobywa wszystko, co jest możliwe w Radzie. Dlatego kiedy radni wybierali przewodniczących stałych komisji, nie popieraliśmy większościowej opozycji. Być może było to z naszej strony naiwne, ale wierzyliśmy, że nie musimy uprawiać politykierstwa. Sytuacja się odwróciła i po kilku miesiącach większość jest po stronie rządzącej i wszystko na to wskazuje, że ta grupa radnych nie ma żadnych rozterek i mówiąc kolokwialnie bierze wszystko.
Piotr Buczek ocenia też dotychczasową pracę przewodniczącej Rady Miejskiej we Wschowie.
- Nie wiem kto zastąpi panią Hannę Kanflewską-Walkowiak - mówi - uważam, że tutaj widziałbym poważny problem, ponieważ jestem zdania, że pani przewodnicząca dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków i generalnie całe prezydium raczej było neutralne.
Wiceprzewodniczący widzi też dobre strony tej sytuacji.
- Nie ukrywam - mówi - że, kiedy wykrystalizowała się obecna większość w radzie, funkcja wiceprzewodniczącego w pewnym sensie wiązała mi ręce. Jeżeli zostaniemy odwołani, to będę chciał zaangażować się w konkretne działania opozycyjne. W pewnym sensie władza sama wybrała taki układ w radzie. Co oczywiście nie eliminuje zdroworozsądkowych zachowań. Za chwilę będziemy głosować nad absolutorium i naturalnym wydaje mi się poparcie tutaj pani burmistrz, choćby dlatego, że prawdę mówiąc głosowanie będzie dotyczyło budżetu, zrealizowanego przez byłego burmistrza.
(rak/foto: martyna)