W sobotnie popołudnie wschowscy policjanci Wydziału Prewencji zatrzymali do rutynowej kontroli kierującą osobowym Mercedesem. Nic w tym nie byłoby dziwnego gdyby nie fakt, że od kierującej 38-letniej kobiety mundurowi wyczuli alkohol. Nierozsądna kobieta wiozła w samochodzie trójkę swoich małoletnich dzieci, z którymi jechała do miasta na zakupy.
Już straciła swoje prawo jazdy, a z konsekwencjami swojego lekkomyślnego postępowania musi teraz liczyć się przed Sądem.
Nie był to jedyny weekendowy przypadek bezmyślności kierowcy. Takim beztroskim zachowaniem wykazał się 31-letni motocyklista, który na widok nadjeżdżającego radiowozu zaczął uciekać. Powodem ucieczki był stan jego trzeźwości. 31-letni motocyklista miał prawie 2 promile alkoholu we krwi.
(KPP)