Piotr Dziełakowski:
Zwracam się z apelem o rozważne i mądre dokarmianie pary gęsiówek egipskich, które w ubiegłym roku zamieszkały na miejskim stawie przy ulicy Obrońców Warszawy we Wschowie. Gęsiówki to obcy gatunek, który coraz częściej można zobaczyć na naszych stawach i ciekach. Zazwyczaj to uciekinierzy z prywatnych hodowli. Nie chcę się tu rozwodzić na temat sensu ochrony gęsiówek, ponieważ wiem, że ten gatunek ma swoich zwolenników i przeciwników. Zima nie jest łatwym okresem do życia ptaków wodnych, również dla tych kolorowych ptaków. Głodne, przemarznięte gęsiówki chętnie korzystają z dokarmiania przez mieszkańców Wschowy, którzy w odruchu serca podrzucają im różne „smakołyki”. Zwłaszcza chleb, który sprawia, że ptaki zakwaszają swój organizm w wyniku czego mogą chorować a w konsekwencji zginąć. Nie karmmy ptaków wodnych chlebem. Ja osobiście zawsze polecam płatki owsiane i drobno pokojone warzywa. Dobre będą ziarna zbóż. Jeżeli chcecie podzielić się resztkami, to mogą to być ewentualnie ugotowane ziemniaki, listki po sałacie czy kapuście bez przypraw będą w sam raz. Osoby z dobrym sercem proszę o nie dokarmianie chlebem. Nie odpowiednia pomoc tylko zaszkodzi tym zwierzętom.
Jest jeszcze możliwość próby złapania ptaków i umieszczenia w schronisku lub u hodowcy, ale nie jest zalecany przez fachowców, ponieważ występuje duże ryzyko uszkodzenia gęsiówek.
Przypominamy, iż nad stawami przy Obrońców Warszawy jest usytuowany kaczkomat, gdzie można pobrać karmę do dokarmiania ptaków.
Źródło/foto: Piotr Dziełakowski