TworzymyGłos Regionu

reklama

Ograniczenie liczby miejsc w przedszkolach budzi emocje

Środa, 25 marca 2015 o 18:13, autor: 16
Ograniczenie liczby miejsc w przedszkolach budzi emocje

Przesunięcia w budżecie stały się pretekstem na ostatniej sesji Rady Miejskiej we Wschowie do 40-minutowej dyskusji na temat decyzji pani burmistrz o wielkości rekrutacji w przedszkolach samorządowych, z której wynika, że w trzech placówkach powstanie łącznie o 4 oddziały mniej.

Przesunięcia w budżecie na 2015 rok były podyktowane między innymi decyzją Ministra Edukacji Narodowej, z której wynikało, że na niepubliczne szkoły należy zwiększyć subwencję o 175 tysięcy złotych. Około 68 tysięcy na ten cel przesunięto z planów finansowych dwóch przedszkoli samorządowych nr 1 i nr 3. Zdaniem niektórych radnych decyzja o przesunięciu środków była podyktowana tym, że pani burmistrz zmniejszyła liczbę oddziałów w przedszkolach. - Jesteśmy zdania - mówił radny Michał Drobnik - że powinniśmy zaczekać z tymi zmianami do końca rekrutacji w przedszkolach. Radny podał też stan rekrutacji na dzień 17 marca, z którego wynikało, że do trzech przedszkoli złożono łącznie 104 deklaracje i już na tym etapie brakuje 6 miejsc w samorządowych przedszkolach. Wiceburmistrz Miłosz Czopek w trakcie dyskusji zwracał uwagę, że następny rok szkolny będzie wyjątkowy ze względu na to, że w przedszkolach nie będzie już 6-latków. - Z tego wynika, że w każdym przedszkolu zamiast czterech roczników, będą trzy - mówił wiceburmistrz - na terenie miasta według danych mamy określoną liczbę dzieci pod warunkiem oczywiście, że wszystkie do dzisiaj tutaj mieszkają. Posiadamy również na terenie gminy sześć placówek przedszkolnych dlatego podjęliśmy taką, a nie inną decyzję, dbając zarazem o to, aby oferta przedszkolna była atrakcyjna. Zdaniem przewodniczącej Rady Miejskiej Hanny Kanflewskiej-Walkowiak największe emocje wzbudziła decyzja, która ograniczyła miejsca w przedszkolach przed rekrutacją. - Dlaczego władze gminy - pytała przewodnicząca - zamknęły listy miejsc przed naborem do przedszkoli. Zrozumiałabym, gdyby podjęto taką decyzję po naborze. Okazałoby się, że nie ma dzieci i wtedy zrozumiałabym decyzję o ograniczeniu oddziałów. Burmistrz Danuta Patalas z kolei wyraziła zdanie, że decyzja nie powinna budzić emocji, ponieważ jeżeli rekrutacja będzie większa, to tym samym zwiększy się liczbę oddziałów. W obradach uczestniczyły również dyrektorzy trzech przedszkoli samorządowych, które również zabrały głos w dyskusji. Małgorzata Bryjak dyrektor samorządowego przedszkola nr 1 również była zdania, że ewentualna redukcja oddziałów powinna nastąpić po tym, jak zakończy się nabór do przedszkoli. - Zwracam uwagę na jeszcze jedną rzecz - mówiła - w momencie, jeżeli ograniczymy miejsca w placówkach przedszkolnych, to tak jak mówił pan burmistrz, gmina znajdzie dla nich miejsca, ale w przedszkolach niepublicznych. Moim zdaniem te dzieci już do nas nie wrócą, a przecież zadaniem gminy jest utrzymanie przedszkoli publicznych. Tym bardziej, że sytuacja ekonomiczna wielu rodzin nie jest najlepsza. W samym przedszkolu, którym kieruję dożywianych jest 40 dzieci przez OPS. Już po tym widać, że pomoc tym dzieciom jest potrzebna i powinniśmy mieć to na uwadze. Ostatecznie radni jednomyślnie przegłosowali uchwałę budżetową, otrzymując zapewnienie od wiceburmistrza, że jeżeli w wyniku rekrutacji dzieci będzie więcej niż liczba wolnych miejsc, to powstaną nowe oddziały w przedszkolach. Całość dyskusji w materiale filmowym. (rak/foto: martyna) -
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (16)

avatar

avatar
~on
25.03.2015 18:19

czyżby władza zapomniała że to ona jest dla społeczeństwa a nie odwrotnie?

avatar
~złoty
25.03.2015 19:36

czyje emocje? chyba tych co boją się o swoje nadgodziny

avatar
~wschowianin
25.03.2015 20:13

Myślenie nie boli złotko emocje budza sie u rodzin ktore chcą by ich dzieci dostaly sie do przedszkoli samorządowych cena samorządowego miesięcznie to 160 zl a prywatnego 320 lub 260 czy widać różnicę a przy dwójce dzieci to koszt bardzo duży w prywatnym

avatar
~kamil
25.03.2015 20:39

ciekawe, czy gdyby pani burmistrz miała dziecko w wieku przedszkolnym i zarabiała 1500 zł to podjęłaby taką decyzję..? Miasto to nie firma, trzeba podejmować decyzje korzystne dla mieszkańców, a nie tylko dla znajomych i $$$$

avatar
~123456
25.03.2015 20:51

Chciałam dać córkę do przedszkola samorządowego, ale rocznikowo nie łapie się w naborze. Musiałam ją zapisać do niepublicznego, bo tam nie robią ograniczeń i już wiem, że nie przeniosę jej po roku do samorządowego, bo dziecko wiadomo, że się już przez ten rok zaaklimatyzuje.

avatar
~Matka
25.03.2015 21:03

Gdyby decyzja o zamknięciu 4 oddziałów w publicznych przedszkolach nie budziła emocji wśród mieszkańców, pani burmistrz na pewno nie opowiadałaby, że zostaną przywrócone, jeśli dzieci będzie więcej niż wolnych miejsc. Nie pozwólmy nieudolnej władzy ograbiać nasze dzieci, niech ta władza zacznie lepiej pozyskiwać inwestorów i szukać nowych miejsc pracy dla mieszkańców.

avatar
~wschowainka
25.03.2015 21:34

zarabiają na dzieciach to biorą wszystkie byle na każde dotacje gmina dała. co do opieki to cen dla mieszkańców ....

avatar
~ext7
25.03.2015 23:10

Zaoszczędzić, zarobić na "Maluczkich" to, domena tej "władzy".

avatar
~T...
26.03.2015 07:26

Po raz kolejny trzeba stwierdzić , że jeśli mamy takich pedagogów jak Pani Burmistrz to nie dziwmy się zachowaniom naszej młodzieży. Żenada - tak władz troszczy się o najmłodszych, refleksja po nacisku opinii publicznej. Ciekawe ile w ramach oszczędności zarabiał będzie super naczelnik

avatar
~Henio
26.03.2015 08:56

A czy to prawda, że pani Burmistrz jest jeszcze czy była w tym tygodniu we Włoszech ? Jakiś zjazd burmistrzów ? Kto za to płacił ?

avatar
~do Henio
26.03.2015 09:43

Czy burmistrz Rahnefeld tez zabrali na darmową wycieczkę do Włoch ? Czy za swoje czy pieniądze mieszkańców Szlichtyngowy ?

avatar
~sam_na_sali
26.03.2015 15:03

Jak to mamy sześć przedszkoli na terenie gminy? Na terenie gminy mamy trzy przedszkola publiczne i trzy niepubliczne. Pan wiceburmistrz powinien dbać o to, żeby każde chętne dziecko miało miejsce w przedszkolu publicznym, a nie nabijać kasę prywaciarzom pod pozorem zachowania atrakcyjności. Likwidując GIM1 nie wspominano o zachowaniu atrakcyjności edukacyjnej dla starszych roczników.

avatar
~!!!!
26.03.2015 22:21

Płakać się chce..... CO TU SIĘ DZIEJE??!! Pani burmistrz nie ma własnych dzieci to myśli ze może oszczędzać na naszych????????????????? ŻENUJĄCE!!!!!! Dajcie jej na miesiąc najniższą krajową i 3 dzieci. Zobaczymy jak będzie śpiewać. POLITYKA PRO-RODZINNA PEŁNĄ GĘBĄ.

avatar
~stąd
29.03.2015 10:07

Niezadowolenie to będzie dopiero w chwili kiedy okaże się,że liczba oddziałów nie zostanie zwiększona mimo większej ilości dzieci niż ta "przewidziana" przez władze. Mam nadzieję drodzy rodzice,że wtedy pokażemy swoją siłę -sesje są otwarte dla wszystkich.Musimy pokazać naszej nowej władzy,że nie godzimy się na oszczędzanie na naszych dzieciach. To dla mnie niezrozumiałe, że komuś wogóle przyszło do głowy żeby szukać oszczędności w przedszkolach-podobno to dzieci są naszą przyszłością?!czyż nie?

avatar
~Jasiu
30.03.2015 17:14

Czy to prawda, że na wycieczkę do Włoch wybrał się słynny naczelnik 'kopiuj-wklej"? Po co i na czyj koszt?

avatar
~JamJestOn
30.03.2015 18:17

Jasiu... nie czepiaj się... jechał do Sweetwood'u tylko nie trafił, żle skopiował mapę albo wkleił nie tak jak trzeba...

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl