reklama
co się Dziwisz gościu w czerwonej sukience... Wschowa to potęga... może nie gospodarcza, ale siedem kościołów na 16 tysięcy mieszkańców robi wrażenie... prawda ???
1 fara 2. klasztor 3 na pl. Kosynierów 4 pod basztą (tam gdzie ryją od 40 lat 5 owczarnia na oś. Jagiellonów 6 koniec Wsiowy początek Przyczyny Górnej 7 "kościół" pukających w drzwi na Garbarskiej 8 nowo budowany...
Bez przesady..., albo liczymy kaplicę na osiedlu Jagiellonów, albo budowany kościół. Używany jest tylko jedno z nich. Kościół pod basztą utracił swoją funkcję mniej więcej 70 lat temu. Przez ileś tam lat były w tym budynku magazyny. Jak będą liczone magazyny, to też zaliczysz do nich ten budynek. Jeżeli kościół na Przyczynie liczymy do kościołów wschowskich, to chyba powinno się zaliczyć do nich wszystkie kościoły w okolicy. Przecież Nowa Wieś ze swoja kapliczką, Osowa Sień czy Dębowa Łęka też są blisko Wschowy. Nie jestem zwolennikiem kościoła katolickiego, takie wyjazdy (a już w szczególności spotkania ze wszelkimi biskupami, kardynałami itd. i traktowanie ich, jak kogoś lepszego) są dla mnie niepotrzebne, ale wyliczanie ilości kościołów na ilość mieszkańców jest równie bzdurne, jak spotkanie z Dziwiszem.
myślalem o czynnych,,,4 mi wychodzi.aczkolwiek zgodzę się z Tobą że we wschowie starczyl by jeden
Gość pisze o czymś, o czym nie ma pojęcia a Wy mu odpowiadacie. Nieważne ile kościołów, ważne co się w nich dzieje. Jedni w niedzielę wolą iść do kościoła a inni wolą jechać do galerii handlowej. Ale nie daj boże, żeby ktoś im kazał w niedzielę albo w święta iść do pracy, bo to przecież święto...
pokaż mi drogi Adamie, gdzie w mitologii katolickiej (biblii) jest napisane, żeby stawiać kościoły, świątynie, lichenie i jezusy jak w świebodzinie ??? oprócz "mężczyźni w długich szatach będą chodzić i nawracać" nie ma nic o miejscach uprawiania wiary katoli...
Ty stary musisz mieć strasznie nudne życie, brak roboty i dużo frustracji. Szczerze Ci współczuję, nikomu nie życzę takiego życia. Codziennie kilka komentarzy, żeby odrobinę swojej beznadziejności przelać na innych. Czasem się wysilisz i przypomnisz sobie parę mądrych słów z podstawówki i napiszesz coś "quasi" mądrego. A potem znów beznadzieja. Szkoda mi takich jak Ty, większości komentatorów.
nie stresuj się i omijaj szerokim łukiem moje wpisy... będzie Ci łatwiej, przyjemniej, może ciut nudno, ale w zgodzie z Twoimi mentorami... niech moc radia co ma (...) będzie z Tobą...