reklama
Jedna z uczestniczek spotkania zapytała ks. Adama, czy to nie "zakaz" spowodował, że może być wśród nas, że poszukuje innych form kontaktu ze słuchaczami? Tak, moim zdaniem, tak właśnie jest. Szuka innego wyjścia. Stąd na zakończenie zadedykowałam Mu cytat z wiersza ks. Twardowskiego - "Nie płacz, nie pisz w liście, że los ciebie kopnął. Nie ma na ziemi sytuacji bez wyjścia, bo kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno". To dzięki temu "oknu" mógł być wczoraj z nami.
Tytuł "Niepokorny ksiądz ..." pewnie ma wzbudzać zainteresowanie i sugerować brak pokory wobec kościelnych zwierzchników. Sądzę jednak że jest nadużyciem i wynika z niewsłuchania się w życiorys i wypowiedzi księdza, który podporządkował się zakonnym ślubom posłuszeństwa w sprawie zakazu występowania w mediach. Myślę że nie był by zadowolony z takiego tytułu.
Co się dzieje ? W katolickim kraju spotkanie z księdzem katolickim to hit ? Koniec świata :)
Chris - oglądałeś? http://www.tvp.pl/religia/aktualnosci/dzieki-bogu-za-bonieckiego-dokument-o-ksiedzu-niepokornym/5673767
Czy są materiały filmowe dotyczące ks.Andrzeja Bardeckiego.Na Bezkresu odniosłem sie do treści"/Wspomnienie o ks. Bardeckim nazwanym przez ks. Bonieckiego „mistrzem” zakończyło nieco ponad 2 godzinne spotkanie"/ ale moderator nie uważał za stosowne wyartykułować mego odniesienia.Czy słusznie nie wiem.Podawałem suche fakty oparte o własne przeżycia.Dotyczyły stosunku ks.Bardeckiego do młodzieży licealnej w latach 50-tych ubiegłego wieku w których osobiście uczestniczyłem.Opisałem jak odnosił sie do młodych z liceum we Wschowie.W roku 1950 prowadził z nami zajęcia.Odwiedziłem Go na Jego zaproszenie w byłym Małym Seminarium Duchownym przy kościele parafialnym.Jeśli są nagrania z tej "końcówki"o Bardeckim proszę je zamieścić na portalu.Pozdrawiam.
Spotkanie były bardzo wartościowe. Ładnie ksiądz powiedział o naszym samorządnie, że wtrąca się w nieswoje sprawy, o których nie ma pojęcia (telewizja TRWAM). W końcu ksiądz nie bojący się biskupów i nazywający rzeczy po imieniu. A zw.pl nie popisało się, trochę nagrało i uciekli, bo przecież po co ludzie mogliby dowiedzieć się w całości co mówił niewygodny ksiądz. Niech ciemnogród będzie ciemnogrodem!
Panie Aleksandrze. Temat ks. Bardeckiego wywołała p. Basia Gbiorczyk. Miała nawet na ten temat wycinki prasowe. Myślę, że warto się z nią skontaktować. Odnosząc się do tego wątku, ks Adam stwierdził, że od ks Bardeckiego uczył się rzemiosła dziennikarskiego. Kiedyś robił sprawozdanie ze spotkania biskupów. Zakończył je słowami - "a potem biskupi poszli na obiad". Po przeczytaniu tego, ks. Bardecki powiedział: pamiętaj Adam, zawsze pisz - "biskupi udali się na obiad". Ks. Adam Boniecki powiedział to, we właściwy sobie, dowcipny sposób, czym wywołał ogólną radość na sali. Jeżeli choć trochę przywołałam Panu atmosferę końcówki spotkania, to bardzo się cieszę. Urszula Chudak.
no tak, szkoda, ze zw.pl nie nakręciło jak ks. Boniecki wjeżdża do Wschowy, niechby się Ciemnogród dowiedział, jak wjeżdża niewygodny ksiądz do miasta. Już sam wjazd dałby ciemnogrodowi wiele do myślenia. Po takim materiale nie tylko ciemnogród dowiedziałby się czegoś na swój temat, to jeszcze potrafiłby odróżnić niewygodnych od wygodnych, rzucając jedynie okiem na wjazd do miasta. No ale zw.pl nie popisało się - nie nagrali wjazdu i teraz miasto pogrąży się jeszcze bardziej. No ale skoro nie nagrali wjazdu, to nie ma co się dziwić, że uciekli z samego spotkania. Jakie miasto takie zw.
Muszę sie z tym przespać.Dzięki Pani Urszulo.Boniecki ma łeb nie od parady.Wali prosto z mostu.Nawet knebel ma w małym poważaniu.Myślę ,że wschowianie to ludzie myślący.Szkoda,że nie wszyscy.