Dawid Techman pisze: (..) Otóż pan radny z nie wiadomych przyczyn, postanowił skopiować mojego autorstwa projekt: „Oświetlenie Zacisza” i wystawić swój czyli: „Lampy dla Zacisza”. Obydwa projekty z punktu widzenia obywatela, który bierze kartę do głosowania niczym się nie różnią (choć formalnie mój przewiduje niemal dwukrotnie więcej punktów świetlnych za te same pieniądze).(..) - nie bardzo wiem jak można skopiować projekt, którego się nie widziało na oczy. No ale żyjemy w świecie gdzie podobno wszystko jest możliwe. Z drugiej strony jest mi przykro, że zburzyłem poczucie wyjątkowości pana Techmana, który prawdopodobnie myślał, że tylko on widzi problem oświetlenia w rejonie Zacisza. Trudno natomiast polemizować ze stwierdzeniem, że projekt niedoszłego radnego zakłada dwukrotnie więcej punktów świetlnych za te same pieniądze, nie znając parametrów urządzeń umieszczonych w projekcie. Dam panu Techmanowi prosty przykład. Ja kupuję jedno wino za 100 zł a pan Techman dziesięć po 10 złotych. Widać już absurd takiej argumentacji?
(..)Drugą znaczącą kwestią na pewno będzie fakt, iż pod moim projektem podpisywały się tylko i wyłącznie osoby, których projekt dotyczy czyli mieszkańcy Zacisza. Z wiadomości, które do mnie dotarły jednoznacznie wynika, że pod plagiatem – trudno mi inaczej nazwać drugi projekt - są podpisy tylko mieszkańców gminy z najbliższego otoczenia radnego. Czemu ma służyć stawianie takiej sytuacji przez pana Owoca, wie zapewne tylko on sam.(..) - naprawdę ciężko czyta się takie głupoty. Zgłosiłem również projekt montażu repliki fletnisty czyli popularnego Murzynka. Według logiki pana Techmana podpisy pod tym projektem powinienem zbierać wśród bezdomnych koczujących w parku, w którym stała ta wizytówka naszego miasta. Niepokojące natomiast jest to, że jest jakaś osoba w urzędzie, która opowiada kto się podpisał i pod jakimi projektami.
(..)Jeden owoc tego działania już znam. To dezorientacja mieszkańców, szczególnie mieszkańców osiedla, którzy poczuli się wreszcie poważnie potraktowani w tej nierozwiązanej przez lata sprawie. Kontaktują się ze mną i pytają co wybrać? Część z nich, jak mi mówili, na szczęście skorzystała z formuły regulaminu, która mówi, że każdy głosujący może poprzeć maksymalnie trzy projekty i dlatego głosowała na dwa projekty, czyli „Oświetlenie dla Zacisza” i „Lampy dla Zacisza” autorstwa K. Owoca.(..) - i bardzo dobrze. Sam zadzwoniłem 10 października, po zapoznaniu się z listą projektów edycji 2017 do znajomego, który mieszka w okolicach Zacisza i zwróciłem mu uwagę, że mogą się zebrać i głosować na dwa projekty. Dzięki temu jest szansa, że na oświetlenie dostaną pulę 200 tys. zł.
(..)złożyłem projekt jak się okazało jako pierwszy w ogóle w tegorocznym Budżecie Obywatelskim dokładnie 25.07. Jak można sprawdzić w ratuszu przeglądając projekty, swój pomysł w tej samie sprawie radny Owoc złożył dopiero 16 sierpnia. (..) - przecież nie było żadnego rejestru złożonych projektów więc ani ja ani pan Techman nie mogliśmy wiedzieć o swoich projektach. (..)Z tego wynika, że niestety nie mogłem wiedzieć, że będzie miał takie same plany. Skoro taka była kolejność i intencje, jak chcę myśleć miał czyste, to mógł się skontaktować i powiedzieć, że swojego projektu nie zgłasza i będzie ten mój złożony projekt wspierał. Nic takiego nie miało miejsca. Zgłosił swój projekt. Zachodzi pytanie po co? (..) - już wiemy, że nie mogłem się skontaktować ale zastanówmy się kto się mógł skontaktować ze mną. Profesjonalnie pracujący urzędnik widząc, że wpływają dwa dublujące się projekty kontaktuje się (dane do kontaktu są we wniosku ) z autorem np. wg kolejności zgłoszeń i mówi – panie Krzysztofie ktoś już złożył podobny wniosek więc pana jest bezcelowy. Dziękujemy za aktywność. Pozdrawiamy – i koniec tematu. Tak by było w normalnym świecie lecz wygląda na to, że w świecie pana Dawida trzeba głośno drzeć mordę MÓJ PROJEKT !. Może zmienią nazwę Zacisze na Techmana.
(..)Jak pewnie wszyscy państwo zauważyli, radny Owoc ostatnimi czasy próbuje zaistnieć w mediach, śmiem sądzić ze między innymi z powodu małej frekwencji wyświetlania jego bloga. Poszło radnemu w pięty i z uniesioną głową przygłupka stara się powrócić na wyżyny. (..) - tyle pogardy w dwóch zdaniach zdarza się rzadko. Nigdy też nie czytałem we Wschowie, że ktoś piszący pod nazwiskiem nazwał kogoś przygłupem. Nie mam siły, by to zmienić mogę tylko pogratulować pani Burmistrz Danucie Patalas, panu wiceburmistrzowi Miłoszowi Czopkowi oraz naczelnikowi Dariuszowi Przybylskiemu wysokiego poziomu zaplecza politycznego. Zarówno pod względem inteligencji jak i kultury. Brawo odnowa samorządu. Po trzykroć brawo.
Krzysztof Owoc