Artykuł sponsorowany
Miłość nie zna granic – to nie tylko frazes. Coraz więcej Polaków wiąże się z osobami z innych krajów. Szczególnie popularne stały się związki z obywatelami Ukrainy i Gruzji. Co warto wiedzieć, zanim powiemy „tak"?
Statystyki nie kłamią. Małżeństwa z obywatelami Ukrainy to najczęściej zawierane związki międzynarodowe w Polsce. Bliskość geograficzna pomaga. Podobieństwa językowe też. Wspólne słowiańskie korzenie sprawiają, że adaptacja kulturowa przebiega łatwiej niż w przypadku par z odleglejszych zakątków świata.
Obecna sytuacja za wschodnią granicą zmieniła jednak wiele procedur. Część par decyduje się na slub z ukrainka lub Ukraińcem w krajach trzecich, gdzie formalności są prostsze. Lwów – miasto położone blisko polskiej granicy – stał się popularnym miejscem ceremonii dla par polsko-ukraińskich.
Gruzja przyciąga Polaków nie tylko winem i górami. Coraz częściej znajomości turystyczne przeradzają się w poważne relacje. Związek Polki z Gruzinem wymaga jednak znajomości specyficznych procedur.
Gruzini muszą spełnić szereg warunków, żeby legalnie zawrzeć małżeństwo z obywatelem Polski. Legalizacja dokumentów, tłumaczenia przysięgłe, apostille – lista jest długa. Do tego dochodzą różnice kulturowe. Gruzińska tradycja rodzinna jest bardzo silna. Ceremonię ślubną często poprzedzają rozbudowane rytuały, które mogą zaskoczyć osoby nieprzygotowane.
Niezależnie od tego, skąd pochodzi partner, dokumentów będzie sporo. Akty urodzenia. Zaświadczenia o stanie cywilnym. Dokumenty tożsamości. W przypadku cudzoziemców – zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa z kraju pochodzenia.
Dobra wiadomość? Zarówno Gruzja, jak i Ukraina są sygnatariuszami Konwencji Haskiej. Oznacza to, że wystarczy apostille zamiast pełnej legalizacji. Wszystkie dokumenty i tak muszą być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego.
Formalności to dopiero początek. Potem zaczyna się prawdziwe wyzwanie – codzienne życie. Jaki język w domu? Gdzie mieszkać? Czyje święta obchodzić? Jak wychowywać dzieci?
Pary wielokulturowe muszą szukać kompromisów częściej niż te jednorodne kulturowo. Otwartość na odmienność i wzajemny szacunek – bez tego trudno o powodzenie.
Jest jeszcze kwestia rodzin. Małżeństwo międzynarodowe oznacza teściów na odległość. Budowanie relacji przez telefon i okazjonalne wizyty wymaga wysiłku. Ale da się.
Związki międzynarodowe bywają skomplikowane. Formalnie i emocjonalnie. Ale mogą też wzbogacić życie w sposób, którego nie da się przewidzieć. Dwie perspektywy. Dwa języki. Dwie tradycje. Czasem to konflikt. Częściej – bogactwo.
Kluczem jest przygotowanie. Profesjonalne wsparcie w zakresie procedur administracyjnych pozwala skupić się na tym, co naprawdę ważne – budowaniu wspólnej przyszłości.