Na XIX Sesji Rady Miejskiej we Wschowie radni postanowili zrobić prostą, parafrazując wypowiedź radnego Mazura z października, kiedy to nawoływał swoje koleżanki i kolegów do tego, by nazwać nowe wschowskie ronda w sposób po części geograficzny i kierunkowy, czyli jako rondo sławskie, wolsztyńskie i leszczyńskie
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W październiku radny Zdzisław Mazur rozpoczął dyskusję na temat nazw nowych wschowskich rond. Proponował on, aby nazwa danego ronda odpowiadała nazwom miast, do których one prowadzą. -Jeżeli nazwy mają służyć celom, a nie wyróżnianiu historycznych osób, zasług, to zróbmy nazwy, które służyć będą celom komunikacyjnym, zwłaszcza nie mieszkańcom, a wszystkim tym, którzy przejeżdżają przez i do Wschowy. Zróbmy prostą rzecz, pomyślmy o tym, żebyśmy mieli rondo Głogów, rondo Leszno, rondo Sława, rondo Wolsztyn. Jeśli mogę taki kierunek podpowiedzieć przyszłym rozmowom, dyskusjom, to taka jest moja propozycja - mówił kilka miesięcy temu Zdzisław Mazur.
Wtedy to, jeszcze w 2011 roku, głos zabrał również Wiceburmistrz Wschowy Andrzej Nowicki, który przychylał sie do propozycji radnego. - Przy okazji pierwszego ronda we Wschowie było sporo dyskusji, sporów. A pomysł radnego Mazura jest ciekawy, bo to bardzo praktyczna koncepcja, ponieważ uniknęłoby się wtedy dyskusji politycznych, czy ideologicznych - powiedział w październiku wiceburmistrz.
Propozycja zamieniła się w uchwałę, która 29 marca 2012 uzyskała większość w radzie, z tą jednak różnicą, że ronda nie będą w formie rzeczownikowej a w przymiotnikowej, czyli nie rondo Leszno, ale leszczyńskie. Rondo Na Trakcie Królewskim nie zmieni swojej nazwy na głogowskie, dlatego że jeśli dojdzie do budowy drugiej części obwodnicy, to wtedy nazwa ta będzie zarezerwowana dla przyszłego ronda, które w związku z tym powstanie.
Co ciekawe sam pomysłodawca wstrzymał się od głosu, argumentując swoją decyzję tym, że temat ten powinien jeszcze poczekać. Innego zdania był radny Krzysztof Czopek, który wszedł w polemikę z kolegą z rady. Swoje trzy grosze, jak sama zauważyła, dołożyła też radna Hanna Knaflewska-Walkowiak, która pół żartem, pół serio mówiła o sprzedaży nazw rond np. na licytacji wspierającej Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dyskusję zakończył radny Fabian Grzyb, po czym nastąpiło głosowanie.
Zapraszamy do obejrzenia materiału z debaty i głosowania w sprawie nowych wschowskich rond.
(admu)
[nggallery id=161]
Komentarze 5