reklama
Barierki powinny zostać. Jak się ten ruch tam "kumuluje "???Jestem kierowcą i uważam, że teraz jest bezpieczniej.
A są korki na tym skrzyżowaniu? Nie zauważyłem. Jestem za utrzymaniem obecnego statusu.
Może i były 2 razy potracone dzieci, ale na pewno nie przez samochody jadące z ul. Plac Grunwaldu. Dwa raz w tych potrąceniach uczestniczyły pojazdy jadące od strony Wolsztyna. Ciekawe na prośbę których mieszkańców zamknięto ten odcinek drogi, bo ja nie znam ani jednego takiego, który poparłby ten nic nie dający pomysł. Teraz to się dopiero robi zamieszanie przy wyjeździe z Placu Grunwaldu, szczególnie przez tych co skręcają w lewo stając na środku drogi i blokują chcących skręcić w prawo. Efekt? Przerysowane pojazdy.
Barierki powinny zostać. Jest o wiele bezpieczniej. Wcześniej kierowcy nie patrzyli czy ktoś wchodzi na pasy tylko czy cos nadjeżdża z ich lewej strony. Wiele potrąceń przez to bylo.
Zostawić. Z w/w powodów, a także po to, aby gołębie przestraszone interpelacją radnej Emanueli, spokojnie okupowały barierki, miast rąbać w okolicy "white haus";)
" To przez to kumuluje się ruch na skrzyżowaniu ulic Placu Grunwaldu i Wolsztyńskiej." Głupszej wypowiedzi nie słyszałem od dawna . Czy ta osoba która to wypowiada ma pojęcie o czym mówi ? Tam jedynie po 15 godzinie przejeżdza zaledwie kilkanaście samochodów i gdzie te zatory ? .Koszt tego usunięcia będzie większy niż zysk z tego przejazdu , a i sam przejazd stanie się niebezpieczny bo to i skrzyżowanie i zaraz przejście dla pieszych .
co Ona jeszcze wymyśli ? strach się bać.Pani Emanuelo może lepiej zamilcz niż głupoty opowiadasz .Głupota goni głupotę.
picolo ma tylko darmowy parking , na całym świecie ułatwia się prawoskręt a we Wschowie jak zwykle zdemontować barierki i zamknąć ruch na Westerplatte tam było potracenie przez bryczkę w 1920r
@siedlniczanka super wynik w budżecie obywatelskim ! tak dalej a będziecie mieli nowego sołtysa
A co? Gołębie siadają na tych barierkach? Fajny temat na odwrócenie uwagi od ratusza!
No tak dla zasady wszystko wyciąć co zostało zrobione za Grabki . A jednak to jest prawda co mówili na mieście ,chociaż ja osobiście nie chciałem wierzyć . Ta " inicjatywa " to na pewno nie tej od gołębi tylko chory i mściwy pomysł doktora . A jak nastąpi tam kolizja i ucierpią w niej uczestniczące osoby to wy odnowiciele będziecie się poczuwać że to między innymi wasza sprawka i uczynicie zadość uczynienie poszkodowanym ? . Pod ratuszem zrobiono 30 k/h i jakoś wam to nie przeszkadza że tam może się komuś spieszyć ? . Od organizacji dróg jest inżynier drogownictwa a nie lala od gołębi która slepo wykonuje polecenia doktora . Jak tak dbacie i wam zależy na bezpieczeństwie to przebudujcie to całe skrzyżowanie na rondo . Wtedy ruch stanie się płynniejszy i wolniejszy , ale czy to będzie opłacalne przy tych kilku jadących samochodach po 15 godzinie ?
No to igrzyska dla ludu , a co mają zajmować się ratuszem żeby ich głowa bolała ?
No faktycznie widać wyrażnie na tej fotografii jaki zator powstał od tych barierek . Ciąg samochodów snuje się powoli aż od ulicy Kościuszki . Cała zakorkowana jest też ulica Plac Grunwaldu . Ludzie tu trzeba" odnowy "? Widać wyrażnie że niektórym zaczął odbijać wał korbowy w drugą stronę . Gratulacje " bardzo mądry i przemyślany pomysł " .
"Mam tutaj informacje.." - Mańka! Ty nie wiesz kobieto, co ja mam tutaj!?!?!?!?! Pokaż podpisany imieniem i nazwiskiem liścik, konkretnych osób z uzasadnieniem dlaczego chcą usunięcia tych barierek. Merytorycznym uzasadnieniem, pan prawnik nie przepuści lania wody. Problem nie polega na słuszności lub nie stania barierek w tymże miejscu, problemem jest postawienie ich na łapu-capu, bez przygotowania, bez wprowadzenia modyfikacji usprawniających ruch na skrzyżowaniu, bez modyfikacji istniejącej infra tak aby skrzyżowanie bezproblemowo przejęło wszelki ruch. Pamiętam jak dziś larum po postawieniu barierek, lekko zacytuję "mieliśmy tutaj informacje od ludzi", że się nie mieszczą w jezdni, że nie widzą, że nie mogą skręcić w prawo bez szurania felgą po przeciwległym krawężniku...Jakoś wszyscy nauczyli się jeździć, patrzeć i skręcać. I nagle...łup...znowu ktoś niezadowolony... ...a ja wciąż wspominam śliczną Manię sprzed 20 lat... ;)