Wschowa kończy się za pierwszym stawem

Mieszkańcy oraz właściciele pobliskich ogródków działkowych zwracają uwagę, że w ich odczuciu Wschowa kończy się wraz z końcem pierwszego stawu. Co dzieje się dalej nikogo nie interesuje. - Od nawałnicy 15 sierpnia mijają już prawie 3 tygodnie. Pierwsza część parku została wysprzątana przy placu zabaw, za to druga pozostała nietknięta - zgłasza czytelniczka - Mamy ładny park, ale mocno zaniedbany. Można porównać sobie zdjęcia pięknych parków zdrojowych w Kudowie lub parków w Lesznie, które są bardziej zadbane i widać jak niewiele pracy potrzeba by było pięknie. A z parków korzystamy wszyscy. Będąc na miejscu udało nam się porozmawiać na temat tej części parku z osobami spacerującymi jak i właścicielem działki znaj`dującej się obok. Działkowicz zwracają uwagę na jeszcze inne problemy związane z tą częścią zieleni miejskiej. - W parku panuje ogólnie bałagan. Po ostatnim remoncie ulicy Konopnickiej na Aleje Konstytucji 3-go Maja wysypano tłuczeń, który miejscami bardziej przeszkadza niż rozwiązuje problem z dziurami, sprawiając że droga jest bardzo nierówna - przedstawia działkowicz - Do tego zapraszam jesienią kiedy liście spadną z drzew. Jeżeli chcemy mieć porządek przed działkami sami grabimy liście i je wywozimy. Spacerujący zauważają brak ławek, na których można byłoby odpocząć. Wskazują również miejsca, w których po wichurze gałęzie nadal wiszą na drzewach i nie potrzeba wiele aby one spadły. - Jeszcze przed wakacjami była jedna ławka na początku stawu, jednak teraz już jej nie ma. Nie wiemy dlaczego, ale może udałoby się coś z tym zrobić. Do tego warto przyjrzeć się gałęziom, które mogą jeszcze zagrażać przechodzącym tutaj ludziom. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie ktoś odpowiedzialny za porządek w mieście uda się w tamtą cześć parku i zadbają, aby również ten odcinek miejskiej zieleni cieszył oko ludzi i był miejscem bezpiecznego wypoczynku. (olek)