TworzymyGłos Regionu

reklama

Wracamy do gry

Relacja z meczu Dębu

Czwartek, 30 lipca 2020 o 09:27, aktualizacja Czwartek, 30 lipca 2020 o 09:34, autor: 0
Wracamy do gry

Dąb Sława-Przybyszów w minioną sobotę rozpoczął zmagania ligowe w nowym sezonie 2020/2021. Jak wiemy, poprzedni sezon został przerwany z racji pandemii po rundzie jesiennej. Oto relacja ze spotkania, która ukazała się na ich oficjalnej stronie.

"Po ponad 250 dniach od piłki ligowej wczoraj Dąb Sława - Przybyszów w Iłowie rozegrał w końcu mecz w ramach IV ligi lubuskiej. Oczywiście rozgrywaliśmy sparingi i puchary, jednak liga to liga... jej najbardziej nam brakowało. W pierwszej kolejce sezonu 2020/21 graliśmy z Piastem na ich terenie. Od początku spotkania to nasza drużyna narzucała tempo gry. W pierwszej połowie świetne sytuacje wypracowali sobie Kacper Koppenhagen, Kacper Oberc oraz Bartosz Skiba, niestety w tych akcjach piłka finalnie nie trafiła do siatki. Gospodarze w pierwszej części raz poważnie zagrozili naszej bramce, po strzale ich napastnika, piłka odbiła się od słupka i opuściła plac gry. Schodząc na przerwę, pozostał niesmak bezbramkowej połowy. Z początkiem pierwszej części spotkania trener zmuszony był zdjąć z boiska Damiana Koppenhagena, który zgłosił doskwierający mu ból. Jak się okazało, nie był to uraz, trener wolał jednak zawczasu reagować. Tym samym w naszym zespole oficjalnie zadebiutował wypożyczony z Chrobrego Głogów Jakub Turański, mieszkaniec naszej gminy, który pojawił się na boisku w 49 minucie. Z pierwszego gola przyszło nam się cieszyć w 65 minucie. Kacper Koppenhagen dokładnym, długim prostopadłym podaniem odnalazł wbiegającego na pozycję Adriana Kręca. Ten czujnie zauważył, że bramkarz wyszedł z bramki i precyzyjnie podciął piłkę, która przelobowała bramkarza i wpadła do siatki. Niespełna minute później Jakub Turański z lewego skrzydła dośrodkowuj w pole karne, futbolówka trafia do Kacpra Oberca, ten jednak nie strzela z pierwszej piłki, obraca się i zostaje sfaulowany przez zawodnika Piasta znajdującego się w polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Do piłki podszedł Bartosz Skiba, pewnie wykonał stały fragment gry i pokonał bramkarza. W 81 minucie przyszła chwila rozluźnienia. Napastnik gości ubiegł w polu karnym naszego kapitana Damiana Jodłowca, zabrał mu piłkę, a jego kolega z bliska wpakował ją do siatki. Kontrolowaliśmy grę, jednak przez bramkę kontaktową Piasta zapewniliśmy sobie nerwową końcówkę. Mieliśmy jeszcze sytuację na podniesienie wyniku jednak bezskuteczne. W samej końcówce gracz Iłowy oddał silny strzał zza pola karnego, piłka nieuchronnie zmierzała w okienko bramki. Jednak na posterunku stał Erik Ristok, który w ekwilibrystyczny sposób obronił ten silny strzał. Tą interwencją zapewnił nam komplet punktów. Szczerze mówiąc, przed meczem bardzo obawialiśmy się tego spotkania, z racji 120 minut rozegranych trzy dni wcześniej w Słubicach w ramach Pucharu Polski. Nasi zawodnicy odczuwali skutki tego spotkania, jednak udało nam się wyjść z wczorajszego pojedynku zwycięsko. Pierwszy mecz sezonu za nami, nasi chłopcy stanęli na wysokości zadania i rozegrali bardzo dobry mecz. Kolejne spotkanie już w sobotę, na Stadionie Miejskim im. Zbigniewa Gołembskiego w Sławie. Naszym rywalem będzie MKS Spójnia Ośno Lubuskie, początek spotkania o godzinie 17:00.

KP Piast Iłowa 1-2 Dąb Sława - Przybyszów

(fb.me/dabprzybyszow)
fot. (fb.slawa.pl)

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (0)

avatar

Do tej wiadomości nie został dodany żaden komentarz
Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl