We Wschowie dobry budżet na trudne czasy

Udaje się utrzymać na dość wysokim poziomie wydatki inwestycyjne - mówił o budżecie podczas sesji Krzysztof Grabka. W 2013 roku ma to być kwota w wysokości 6 600 000 zł. Dochody bieżące przewyższają wydatki bieżące po raz pierwszy od wielu lat - podkreślał burmistrz. Podziękował również radnym opozycji, z którymi o projekcie budżetu rozmawiał na roboczo, bez emocji - co podkreślali wszyscy radni. Przyjęliście zaproszenie do konsultacji budżetowych, zaproponowaliście pewne poprawki - mówił burmistrz - przesunięcia, które zostały uwzględnione. W imieniu klubu radnych Porozumienie dla Rozwoju Piotr Buczek zwracał uwagę na zapowiedzi, które miały miejsce na początku kadencji: Jesteśmy w połowie kadencji, która jak pamiętamy miała być kadencją przełomu. To trzeci budżet nad którym głosujemy i - zdaniem radnego - nie jest to budżet marzeń. Jest dobrze zaprojektowany, ale - pytał radny - czy spełnia oczekiwania i aspiracje mieszkańców gminy? Na tak postawione pytanie odpowiadała radna Hanna Knaflewska-Walkowiak, mówiąc, że żaden budżet nie będzie spełniał oczekiwań i aspiracji mieszkańców, ponieważ z roku na rok te oczekiwania rosną, a sytuacja ogólnopolska w tym samorządów jest coraz trudniejsza. Bogusława Awsiukiewicz zachęcając radnych do poparcia budżetu, przypominała, że projekt budżetu został pozytywnie zaopiniowany przez RIO. W budżecie - mówiła radna - znalazły się środki na inwestycje. Wśród zadań inwestycyjnych dominują te, które będą dofinansowywane z budżetu Unii Europejskiej. Zwiększono dotacje na sport, kulturę i zdrowie oraz dofinansowanie prac konserwatorskich. W podobnym tonie wypowiadali się w imieniu swoich klubów radni Łukasz Tkacz i Zbigniew Kosiński, podkreślając, że jest to dobry budżet na trudne czasy. Za przyjęciem budżetu głosowało 17 radnych, dwóch wstrzymało się od głosu. (rak)