W piątek, 9 lutego 2024 roku, Polska stanie przed wyzwaniem logistycznym spowodowanym przez ogólnopolski strajk rolników. Na drogach całego kraju, począwszy od wczesnych godzin porannych, pojawią się maszyny rolnicze, blokując ruch na kluczowych trasach. Mieszkańcy powiatu wschowskiego oraz podróżujący po Polsce mogą spodziewać się znacznych utrudnień, które potrwają przez cały dzień, a w niektórych miejscach nawet do wieczora.
Nadkomisarz Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie apeluje do mieszkańców o planowanie tras, aby unikać zakorkowanych dróg. "Mieszkańców powiatu wschowskiego zachęcamy do wyboru w piątek dróg mniej uczęszczanych, tak aby dotrzeć do celu bez większych postojów. [...] policjanci ruchu drogowego będą do dyspozycji wszystkich zmotoryzowanych i będą służyć im pomocą w tym czasie. W zależności od natężenia ruchu i kształtowania się sytuacji w razie potrzeby policjanci będą regulować ruchem i wskazywać kierowcom drogi prowadzące na trasy alternatywne”, mówi rzeczniczka wschowskiej policji.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
W szczególności należy zwrócić uwagę na Drogę Krajową nr 12 w okolicach zjazdu na S5, gdzie zaplanowano jedną z większych blokad. Rolnicy, rozpoczynając protest w Głogowie, zamierzają przejechać przez Wschowę w kierunku Leszna, gdzie połączą siły.
Według zapowiedzi przez Wschowę przejedzie około 150 maszyn. Protest w Lesznie ma przyciągnąć rolników z całego regionu, w sumie około 750 ciągników.
Na oficjalnej mapie protestu zaznaczono około 200 miejsc, gdzie mogą wystąpić blokady. Organizatorzy protestu nie wykluczają, że akcja może być wznawiana w kolejnych dniach, choć większość blokad ma zakończyć się o godzinie 16:00, a w niektórych lokalizacjach nawet do 20:00.
„Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia” - czytamy w komunikacie NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Chodzi m.in. o wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie.
Rolnicy protestują również przeciwko polityce rządu. „Bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny”, podkreślają rolnicy.
Komentarze 22