Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W auli I Liceum Ogólnokształcącego im. Tomasza Zana doszło do spotkania absolwentów, którzy zdawali maturę w roku 1964. Jak się okazuję nie było to pierwsze spotkanie tego rocznika. Absolwenci chętnie i często zjeżdżają się do Wschowy.- Wysłaliśmy ponad 80 zaproszeń - mówi Krystyna Pruchniewska, główna organizatorka spotkań. - Pozytywnie odpowiedziało ponad 30% osób. Są tacy, których zatrzymała choroba lub obowiązki zawodowe. Ale są też tacy, którzy jeszcze w ogóle się z nami nie skontaktowali, mimo że zapraszamy ich na każde spotkanie.
Wśród obecnych był m.in. prof. biologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu Adam Woźny, poseł na dwie kadencje, pierwszy Rzecznik Ubezpieczony dr Stanisław Rogowski. Nie dojechał Bogdan Poniedziałek kanclerz Akademii Medycznej w Poznaniu, który w roku 2010 został wybrany Menadżerem Roku.
Po oficjalnym spotkaniu i zwiedzani szkoły, absolwenci poszli zwiedzać Muzeum Ziemi Wschowskiej. Potem w Zamku Królewski odbyła się nieoficjalna część zjazdu.
- Byliśmy pierwszym pokoleniem, które czuło się we Wschowie jak u siebie - mówił dr Stanisław Rogowski. - Nasi ojcowie i dziadkowie przyjechali z różnych stron i pochodzili z dużych miast lub małych miasteczek i wsi, z rodzin inteligenckich i robotniczych. Nasza szkoła był elitarna i rodziło tu się życie kulturalne. Każdy kto poważnie myślał o awansie społecznym, o studiach rozpoczynał naukę w Liceum.
W wywiadzie z dr Rogowski można dowiedzieć się m.in. o rewolucji jaką uczniowie przeprowadzili po spotkaniu harcerzy w Warszawie. Do tej rewolucji zachęcał Jacek Kuroń. Można też posłuchać o bitwie warzywnej na szkolnym boisku. (mij i Daria Izydorczyk)
Komentarze 4