reklama
będziemy mieli post i jak to panią nie obchodzi jak władza spłaci dług? typowe nauczycielskie poglądy flagi i na stolicę!!!!
Zastanawiam się nad słowami Pani Burmistrz o pokucie. A dokładnie komu ta pokuta zostanie zadana? Bo chyba nie Czopkistą bo przed nimi to chyba tłuste lata na samorządowym latyfundium!!!
no właśnie tylko oświata ma uratowac zadłużenia i oczywiście wszystko w prywatne ręce,a ludzie pracy nadal nie mają!!!!
CKIR to już w ogóle dno!!!!! Nic się nie dzieje ... pozwalniali osoby, które miały chociaż o czymś pojęcie, a teraz syf i kilogram mułu, ale co zrobić jak się zatrudnia takie osoby to i spodziewać nie ma się czego konkretnego. Taka prawda nader smutna ;(
Zloty o jakim ty dlugu mowisz ? Przyklad SK .Tam dopiero jest dojenie firmy przez " nowa wladze". Ile tam kasy idzie na swoich " nowych pracownikow"; ktorym trzeba zaplacic za ich lojalnosc wobec ratusza . Wszyscy zwolnieni podali sprawy do sadu pracy i tylko patrzec jak SK bedzie placic kase . Czekam z niecierpliwoscia jak obecna pani prezes od papieru toaletowego dostanie obstrukcji zoladka. A poza tym jaskolki swiergola w Nowej soli ze sprawie zaczyna przygladac sie prokuratura .
To bardzo zle jak zaczyna się "płacić" za lojalność , za stanie przy budzie na baczność , to zmierza do końca. Nie wolno było panie Czopek zatrudniać Giezka w Spółce K. bo wystawił pan swoję reputację na szwank. Teraz stał się pan we Wschowie pośmiewiskiem co będzie bardzo trudno i długo trwało aby naprawić stosunki i autorytet władzy. Burmistrz powinna pana , jako niekompetemtną osobę, szybko wymienić w ratuszu, to dałoby jakąś nadzieję ku dobremu.
@krokodyl Zgadzam się z Tobą. Wydawać by się mogło, że pani Burmistrz jest zakładnikiem. Tymczasem spokojnie może spokojnie pogonić to towarzystwo.
Ciekawa jestem na jakim stanowisku w Spółce został zatrudniony Pan Giezek. z jego wykształceniem i "doświadczeniem zawodowym" ?
Nie za bardzo zrozumiałam o co Pani Janinie chodzi w tym tekście? Co właściwie chce udowodnić? A widać, ze bardzo się nad napracowała i emocjonalnie do niego podeszła.
Widze ze we wschowie zamiast lepiej gorzej sie robi dobrze ze z tamtąd uciekłam
No cóż podsumowująckolejny nauczycielski felietonik idźmy dalej tą drogą - "Boso ale w ostrogach", a co dalej - nie nasz problem. Niestety ktoś musi zapłacić za rozpasanie finasowe poprzedniej władzy (kapuścianych łbów, którzy o ekonomii nie mają bladego pojęcia) i to niestety nie będzie ani grabka, ani żaden z jego przydupasów, ale my, mieszkańcy. Tak więc pani felietonistko, może warto włączyć hamulec i zacząć oszczędzać. Inne gminy dawno zrobiły to o czym u nas nawet jeszcze nie pomyślano. Ale niestety wyborcy nie chcą znać prawdy, chcą by ich okłamywać, by ich mamić, by im mówić jacy są świetni, by im obiecywać gruszki na wierzbie. Aż tu nagle trafiło się stado poparanych realistów, którzy dopadli się do władzy i mówią tak nieprzyjemne rzeczy.
Ad."ciekawski" Ok,ok.... Podsumujmy zatem ten NAUCZYCIELSKI FELIETON!!!!! Dla mnie tekst Pani Janiny ,to zdrowworosądkowy,rzetelny opis naszej wszchowskiej rzeczywistości.Podpisuję sie pod nim wszystkimi dostępnymi mi kończynami.Hmm... Dziwi mnie ,że dbanie o interesy gminy nazywasz finansowym rozpasaniem.Z tego wnioskuję ,że nic nie rozumiesz.Aaaa.. jako żem jest człowiek życzliwy spróbuję Tobie rzecz całą objaśnić....Przykład: Wybudowałeś DOM "wyprułeś się z ostatniej złotwki",nie stać ciebie na opłacenie podatku od nieruchomości.W myśl twojej "logiki" DOM trzeba zburzyć ,podatkowy problem znika.Tylko po co???Może lepiej zarobić niewielkie drobne i podatek zapłacić.A tak na koniec moja rada,szanuj "BAKAŁARZY",oni nigdy do niczego złego nie namawiali.Ad. Pani "Janina" Miła Pani,no na reszcie zmobilizowałaś się Pani coby coś napisać.Osobiście czekam na WIĘCEJ,wszak dobrze jest znać poglądy ludzi rozumnych..
Cieszę się, że P. Grzyb porównała zadłużenie naszej gminy do innych. Ja mam wrażenie, że dług, zadłużenie cały czas postrzegane jest u nas jako stan niekorzystny, niebezpieczny, niepożądany. Jeszcze bardziej mnie dziwi taka ignorancja podstaw zarządzania finansami wśród ekipy rządzącej. W dzisiejszych czasach wartość buduje się na długu, nie da się tego uniknąć, firmy które nie posiadają kredytów są zwyczajnie źle zarządzane. Ale żeby to zrozumieć trzeba trochę poczytać. Należy podejść do tematu zadłużenia w kategorii kosztu pieniądza. Na stronie SOS płaczą, że muszą spłacić 9 mln zł obligacji, a trzeba znaleźć pieniądze na wkład własny by wykorzystać pieniądze z Unii. To po co spłacać te 9 mln skoro można przeprowadzić kolejną emisję obligacji i gotówkę zostawić na inwestycje rozwojowe? Zwłaszcza w warunkach taniego pieniądza, niskooprocentowanych depozytów i wysokiego popytu na obligacje. Ja poszedłbym dalej - w tych warunkach można przeprowadzić emisję na większą kwotę, dodatkowo wykupując obligacje emitowane wcześniej, wyżej oprocentowane. Zamiast płakać na wysokością długu i koniecznością poszczenia kosztem inwestycji może warto się zastanowić nad jego restrukturyzacją? Rynek daje nam obecnie idealne warunki.