Nietypowy przebieg miała XXXVII Sesja Rady Powiatu Wschowskiego. Poza sześciorgiem radnych z dwóch klubów opozycyjnych na obrady wstawił się przewodniczący Ryszard Szumski. Taka sytuacja według statutu powiatu uniemożliwia rozpoczęcie obrad wobec wymaganych 50-procentowej frekwencji
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W związku z tym przewodniczący Rady Powiatu Wschowskiego wyznaczył nowy termin sesji na 21 maja.
Ryszard Szumki wytłumaczył jednocześnie, że dzień, w którym został złożony wniosek, zdaniem przewodniczącego utrudniał organizację sesji.
30 kwietnia (środa - przyp. red.) o godzinie 14.37 otrzymałem faksem od starosty informację - mówił przewodniczący - o złożeniu wniosku, który dotyczył zwołania sesji rady powiatu wschowskiego w trybie nadzwyczajnym przez grupę sześciorga radnych.
Wymóg ustawowy został zachowany, ale zdaniem przewodniczącego wybór dnia oraz godzina złożenia wniosku nie jest przypadkowy.
Wniosek został złożony tuż przed końcem pracy w starostwie i rozpoczynającym się okresem czterech dni wolnych - tłumaczył Ryszard Szumski - od dawna było wiadomo, że w piątek (2 maja - przyp. red.) starostwo nie pracuje. Ażeby zwołać sesje w trybie nadzwyczajnym przewodniczący rady ma na to siedem dni.
Piątego dnia od złożenia wniosku Zarząd Powiatu pracował nad stworzeniem warunków do sesji, a więc przygotowaniem odpowiednich materiałów na sesję, które zostały dostarczone przez grupę radnych w terminie. Zdaniem przewodniczącego tak krótki termin sprawił, że komisja rozwoju gospodarczego i spraw społecznych nie miała zbyt dużo czasu, aby w przeciągu dwóch dni zaopiniować treść uchwał.
Radni opozycji wobec tego, że sesja nie odbyła się, zwołali konferencję prasową. Poniżej zamieszczamy dwa materiały filmowe, przedstawiające wypowiedź przewodniczącego Ryszarda Szumskiego oraz przebieg konferencji radnych z klubów opozycyjnych.
(rak)
Komentarze 5