W piątkowy wieczór (21 czerwca) w Dębowej Łęce doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samochód marki Seat, którym podróżowało dwoje dorosłych i pięcioro dzieci, wypadł z drogi i wjechał do rowu. Na miejsce natychmiast skierowano karetki pogotowia, policję oraz straż pożarną.
W piątkowy wieczór warunki pogodowe były niezwykle trudne. Przez region przechodziła burza, towarzyszył jej ulewny deszcz i silny wiatr. Około godziny 22:00 kierowca Seata na łuku drogi w Dębowej Łęce wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. W samochodzie znajdowało się dwoje dorosłych i pięcioro dzieci. Najmłodsze z nich miało zaledwie dwa lata.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce, udzielili poszkodowanym pierwszej pomocy, po czym przekazali ich ratownikom medycznym. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala na obserwację. Jak informuje wschowska policja, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Początkowo droga krajowa nr 12 była całkowicie zablokowana, jednak po pewnym czasie ruch wznowiono, wprowadzając ruch wahadłowy.
Burza, która przeszła przez region, znacznie utrudniła warunki jazdy. Ulewny deszcz i silny wiatr sprawiły, że droga była śliska, co mogło przyczynić się do poślizgu pojazdu. Sytuacje takie jak ta przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas jazdy w trudnych warunkach pogodowych.
Foto: OSP Wschowa
Komentarze 0