Udanym rewanżem za porażki w I rundzie rozgrywek Lubuskiej Ligi Młodziczek zakończyły się mecze Dwójki Kostrzyn n/Odrą w Szlichtyngowej. Siatkarki Virtus Razem są w zdecydowanie gorszej formie i dziś przegrały obydwa mecze, wyrywając rywalkom jednego seta.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Nie mieliśmy dobrego ataku, słaba była zagrywka, no i dziewczyny słabiej broniły w polu - mówi trener Virtus Razem Szlichtyngowa Damian Przybecki . Po dwóch setach pierwszego meczu był remis. W tie breaku nasze siatkarki prowadziły już 7:4, jednak po zmianie stron lepsze okazały się rywalki.
W drugim meczu pierwszy set zwyciężyły zawodniczki z Kostrzyna prowadząc od początku do końca. W drugim secie gospodynie prowadziły już 20:16, i tym razem dały się jednak ograć i mecz zakończył się wynikiem 2:0.
- Dokonałem kilku zmian, ale to nie pomogło – przyznaje trener – co mogę powiedzieć, przed rewanżami mamy miesiąc przerwy. Dobrze to wykorzystamy. Ja jeszcze wierzę w to, że zdobędziemy medal w debiutanckim sezonie w lubuskiej lidze.
Przed naszymi siatkarkami dwa wyjazdowe pojedynki i ostatni mecze przed własną publicznością, z liderem i faworytem rozgrywek Aresem Nowa Sól.
[nggallery id=76]
Komentarze 1