Nie odbył się zaplanowany na godzinę 18 mecz pomiędzy WSTK Wschowa Sława a Tytanem Jawor. Goście nie wstawili się we Wschowie. To dla przygotowanych do meczu gospodarzy była niespodzianka. Nasz zespół podzielił się na drużyny i zagrał wewnętrzny sparing.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Szkoda, że działacze z Jawora nie poinformowali nas o tym, że nie przyjadą – mówi prezes WSTK Mariusz Zgrzebnicki – zorganizowanie meczu to jednak są jakieś koszty. Ponoć wysyłali maila do Dolnośląskiego Związku Koszykówki, że wycofują się z rozgrywek. W klubach jednak nic o tym nie wiadomo i także do nas taka informacja nie dotarła.
Wewnętrzny sparing to nie to samo co mecz ligowy. Naszym zawodnikom może więc brakować gry przed ważnymi pojedynkami w Wałbrzychu i Zielonej Górze.
Oczywiście WSTK zwyciężyło pojedynek walkowerem i wzbogaciło swój dorobek punktowy o 2 oczka.
Komentarze 4