Kończy się rok 2012 i w każdym samorządzie, ale również w naszych rodzinach, a także w poszczególnych dziedzinach życia jest to moment, kiedy dokonuje się podsumowań i kreśli plany na przyszłość. Rozmowa z Burmistrzem Sławy jest próbą spojrzenia na mijający rok oraz spojrzeniem w przyszłość. Wszystkich naszych czytelników oraz widzów zapraszamy tym samym do lektury wybranego poniżej, świątecznego wątku i do obejrzenia całej rozmowy w materiale wideo
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Rafał Klan:
(Burmistrz Sławy): Pierwszy raz poza domem, ale oczywiście rodzinnie. Ten specjalny czas w roku spędzimy w domu naszej córki. Spotkamy się w dużym gronie. Myślę, że to będzie czas śpiewania kolęd, ale również wspomnień. Mamy w tym roku co wspominać - dużo przeżyć takich osobistych, emocjonalnych i głębokich. Również trochę przykrych i smutnych. Ale na pewno święta, to okres, kiedy wraz z rodziną nabierzemy sił i energii, żeby następne dni i miesiące wypełniały nas optymizmem.
Cieszyłbym się z jednego prezentu. Chciałbym, nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla całej rodziny otrzymać dużo zdrowia. To byłoby wspaniałe. To byłby najlepszy prezent.
Niemal wszystkie są gotowe. Oczywiście skrzętnie schowane, żeby nikt wcześniej ich nie odkrył. Nie są to jakieś wymyślne rzeczy, raczej służące codziennym czynnościom. Ale jestem przekonany, że sprawią wszystkim wiele radości.
Myślę, że w każdym domu w tym czasie powinna panować atmosfera nadziei, że nowy rok będzie lepszy od poprzedniego. Życzenia, które będziemy sobie składać, niech wynikają z optymizmu. Rok 2013 powinien pod każdym względem wyróżniać się i taką też miejmy postawę. Życzmy sobie szczęścia, bo jak mówi stare powiedzenie, tak pół żartem, pół serio - pasażerowie Titanica mieli wszystko, ale zabrakło im tego szczęścia właśnie.
[nggallery id=595]
Komentarze 4