Radna pyta o środki unijne

Środki pozyskane w tym roku z dotacji unijnych wyniosły 1 milion 406 tysięcy złotych, ale jak zwraca uwagę radna Pawłowska, są to fundusze, wynikające z działalności poprzedniego burmistrza Krzysztofa Grabki. - Ta informacja jest dowodem na to - mówiła radna - jak skutecznym i zaradnym w pozyskiwaniu środków unijnych był poprzedni burmistrz. Z niepokojem natomiast przyjęliśmy, że w 2015 roku gmina Wschowa nie starała się o środki unijne oraz nie podpisała umów o dofinansowanie. Zdaniem wiceburmistrza nie ma powodów do niepokoju. - Zaniepokojeni mogą być wszyscy radni na terenie Rzeczpospolitej Polskiej - mówił Miłosz Czopek - ponieważ żadna gmina nie złożyła jakiegokolwiek wniosku o dofinansowanie unijne. Na przykład w województwie lubuskim nie został ogłoszony ani jeden konkurs. Radna Pawłowska pytała więc o plany na rok 2016. - Czy gmina ma przygotowane wnioski, które zamierza złożyć w przyszłym roku? - Pytała - A jeżeli tak, to chcielibyśmy je poznać. Wiceburmistrz tłumaczył, że nie sposób przygotować wniosków, jeżeli nie zostały rozpisane konkursy na dofinansowanie. - Dzisiaj gminy koncentrują się na tym, aby na przykład posiadać odpowiednią dokumentację, którą będą mogli wykorzystać przy okazji starania się o przyszłe dofinansowania - mówił wiceburmistrz - dlatego na przykład radni przyjmują plan gospodarki niskoemisyjnej, dzięki czemu, gmina będzie mogła starać się o dofinansowanie do takich zadań, jak termomodernizacja budynków czy budowa ścieżek rowerowych. Radną jednak interesowały plany lub ewentualnie pomysły inwestycyjne, które gmina chciałaby realizować w 2016 roku z pomocą środków unijnych. Wiceburmistrz zapewniał, że takie pomysły gmina posiada i w tym zakresie jest przygotowana na następny rok. (rak)