Na majowej sesji rady powiatu wschowskiego przewodniczący Ryszard Szumski zachęcał radnych opozycji by przystąpili do komisji rewizyjnej. Okazało się, że działająca do tej pory komisja bez przedstawicieli wszystkich klubów radnych funkcjonuje niezgodnie z prawem. Radni opozycji odmówili udziału, ale przewodniczący powtórzył apel na ostatniej, czerwcowej sesji . I tym razem bez skutku
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W Radzie Powiatu Wschowskiego znajdują się jednak cztery kluby radnych: Razem w Przyszłość, Radni Kadencji 2010-2014, Zwyczajni Razem oraz Forum Wspólnota Samorządowa. Obecnie w komisji zasiadają dwie osoby - Marian Kulus z Razem w Przyszłość oraz Marek Dziubaty - radny niezrzeszony. Niereprezentowane są więc dwa kluby opozycyjne - Zwyczajni Razem i Forum Wspólnota Samorządowa oraz Radni Kadencji 2010-2014, czyli radni, którzy wraz z Razem w Przyszłość stanowią większość w radzie. Ten fakt wzbudził najwięcej kontrowersji.
Do udziału w pracach komisji rewizyjnej zachęcał jej przewodniczący Marian Kulus. Zaprosił do współpracy radnych Elżbietę Rahnefeld oraz Leona Żukowskiego.
Opozycja przypomniała, że nie zamierza być listkiem figowym komisji. Najpierw - zdaniem radnych opozycji - musi zmienić się statut powiatu, tak, aby większość rady nie miała wpływu na prace komisji.
Innymi słowy, radni przystąpiliby do prac komisji rewizyjnej, gdyby komisja sama wybierała swojego przewodniczącego, sama wyznaczyła sobie plan działania i pracowała bez ingerencji rady. Rada natomiast miałaby prawo ingerować wtedy, gdyby działania komisji były niezgodne z prawem.
Chętnie zgodzę się na propozycję radnego Kulusa - odpowiadał radny Żukowski - jeżeli powyższe warunki zostaną spełnione. W przeciwnym wypadku udział radnych opozycji w pracach komisji jest bezzasadny.
Dalsza dyskusja nad punktem obrad w sprawie uzupełnienia składu osobowego została przez przewodniczącego rady uznana za niepotrzebną, co z kolei wywołało oburzenie radnych opozycji. Radni domagali się dalszej dyskusji, próbując dowiedzieć się, czy rzeczywiście tylko radni opozycji nie są reprezentowani w komisji rewizyjnej. Informacji takiej nie uzyskali, co wywołało na sali ogólny chaos. Mówicie państwo, że to opozycja nie chce przystąpić do komisji, a okazuje się, że to wasz klub nie jest reprezentowany. Dlaczego więc pan zrzuca winę na opozycję? - pytał przewodniczącego radny Cezary Burzyński. Ostatecznie Ryszard Szumski odmówił dyskusji nad tym punktem obrad i przeszedł do następnego.
Całość dyskusji w materiale wideo
(rak)
Komentarze 3