20 lutego zostanie ogłoszony przez gminę konkurs na realizację zadań publicznych. Zdaniem Dariusza Przybylskiego naczelnika Wydziału Spraw Organizacyjnych i Społecznych jest to termin dramatycznie spóźniony, choćby dlatego, że do czasu rozstrzygnięcia konkursu, kluby, które są w trakcie rozgrywek, muszą szukać innych źródeł finansowania.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Rozmawiamy o tej sytuacji również z szefami klubów sportowych - Mirosławem Zgrzebnickim prezesem WSTK oraz Tomaszem Stasiakiem prezesem WULKS Korona Wschowa.
Rada poprzedniej kadencji oraz rada nowej nie przyjęła uchwałą w 2014 roku programu współpracy gminy z organizacjami pozarządowymi na rok 2015. To z kolei sprawiło, że możliwość ogłoszenia konkursu na realizację zadań publicznych wydłużył się w czasie.
Prezesi klubów wyraźnie dają do zrozumienia, że radni w tej sprawie zachowali się delikatnie mówiąc nonszalancko.Zastanawiamy się również w tej rozmowie, czy w sytuacji, kiedy wschowscy społecznicy nie są odpowiedzialni za opóźnienie, związane z rozpisaniem konkursu, gmina zrobiła wszystko, aby klubom sportowym pomóc w tej sytuacji.
Okazuje się, że w sąsiedniej Sławie od lat nie ma z tym problemu. Nawet wtedy, kiedy konkurs jest ogłoszony w styczniu (a więc dużo wcześniej niż w tym roku we Wschowie), organizacje, które są w trakcie realizacji zadania publicznego, wraz ze złożeniem oferty, mogą liczyć na to, że koszty jakie poniosą przed podpisaniem umowy z gminą, zostaną zaliczone w poczet przyznanych środków.
We Wschowie to rozwiązanie nie jest jednoznacznie oceniane. Stąd najprawdopodobniej nie zostanie wykorzystane, a jeżeli już, to dopiero w następnym roku.
Zapraszamy do wysłuchania dyskusji.
(rak)
Komentarze 5