Trwają spotkania burmistrz Elżbiety Rahnefeld z mieszkańcami wsi wchodzących w skład gminy Szlichtyngowa. Wczoraj jedno ze spotkań odbyło się na Sali wiejskiej w Nowych Drzewcach. Przedstawiono na nim trudną sytuację finansową gminy, wynikającą z nieścisłości w budżecie na 2015 rok.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Wraz z panią burmistrz w spotkaniu uczestniczyli zastępca burmistrza Andrzej Bielawski, sekretarz gminy Mirosław Strzęciwilk, kierownik referatu pozyskiwania środków zewnętrznych i promocji Artur Olszewski oraz wiceprzewodniczący rady powiatu Cezary Burzyński. O nieścisłościach budżetowych informował Andrzej Bielawski.
- Budżet, który realizowany jest w 2015 roku, jest „odziedziczony” po poprzedniej władzy. To poprzedni burmistrz i rada poprzedniej kadencji przygotowywała budżet na ten rok. W naszej ocenie ten budżet był mocno niedoszacowany – przedstawia wiceburmistrz. – Wpływy do budżetu były założone na większym poziomie niż w latach ubiegłych, natomiast niektóre wydatki nie zostały uwzględnione. Razem wszystkie brakujące wpływy oraz konieczne wydatki stworzyły deficyt budżetowy na poziomie ponad 800 tysięcy złotych. Stąd decyzja o emisji obligacji komunalnych.
W szczegółach prezentuje się to w następujący sposób:
- Wpływ z tytułu podatku od nieruchomości od osób prawnych – 295.100,00 zł
- Wpływ ze sprzedaży majątku – 262.000,00 zł
- Wpływ z tytułu opłaty eksploatacyjnej – 90.000,00 zł.
Andrzej Bielawski zaznaczał, że nie rozumie skąd się wzięły szacunki większe o powyższe kwoty, ponieważ co roku wpływy kształtowały się na podobnym poziomie. Natomiast kwoty jakie powinny zostać ujęte w wydatkach to:
- Planowa dotacja dla Starostwa Powiatowego, z umowy z 2013 roku – 30.000,00 zł
- Planowa dotacja dla Starostwa Powiatowego, z umowy z 2014 roku – 70.000,00 zł
- Nieuregulowana faktura na rzecz ENEA Oświetlenie ze stycznia 2014 roku – 76.584,98 zł + 10877,17 zł
Wiceburmistrz dodał, że w tym roku zrealizowano również inwestycje remontową ulicy Wolności w Szlichtyngowej, która co prawda była planowana w tym roku jednak budżet nie przewidywał na ten cel żadnych środków. Remont kosztował ponad 500 tysięcy złotych. Sytuacje finansową gminy pogorsza fakt iż w sądzie toczy się proces, dotyczący bezprawnej sprzedaży torów, podkładów kolejowych i materiału skalnego. Pewnym jest, że gmina będzie musiała zapłacić odszkodowanie, kwestią do ustalania jest jego wysokość wahając się od niecałych 400 tysięcy złotych do ponad 1 miliona. Z takimi problemami musi mierzyć się nowa władza i nowi radni w Szlichtyngowej.
(olek)
Komentarze 41