Piłkarze Orła Szlichtyngowa zmierzą się już jutro (sobota 25 sierpnia) w wyjazdowym pojedynku z GKS Siedlisko. To zespół, który jak do tej pory nie zdobył punktu i znajduje się na 15 miejscu w ligowej tabeli. Orzeł ma więc szanse na zdobycie pierwszych punktów na wyjeździe.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Raczej nie liczymy na to, że będzie to łatwy pojedynek – mówi Marcin Dederek kierownik drużynyOrła – W ubiegłym roku co prawda wygraliśmy u siebie, ale już w Siedlisku ulegliśmy 1:2. Będziemy się cieszyć z każdego zdobytego na tym trudnym terenie punktu.
Orzeł odniósł jak do tej pory 2 zwycięstwa na boisku w Szlichtyngowej i doznał porażki w wyjazdowym meczu w Trzebiechowie. – Przegraliśmy tam po błędach własnych, choć musze też przyznać, że niektóre decyzje sędziego były niezrozumiałe. Pokazał on 4 czerwone i 12 żółtych kartek –relacjonuje Dederek.
Po 3 kolejkach piłkarze ze Szlichtyngowej znajdują się na 6 miejscu w ligowej tabeli. Na razie wszystko idzie więc zgodnie z planem. – Cele się nie zmieniły chcemy zająć miejsce pierwszej połowie tabeli, możliwie jak najbliżej czołówki. Na tym etapie nie myślimy o awansie.
Co ciekawa w klasie A prowadzi w tej chwili zespół KSF (F jak Falubaz) Zielona Góra założony przez kibiców żużlowych. Piłkarze z Winnego Grodu zagrają w najbliższą sobotę w Sławie z Dębem 2 Przybyszów (9 miejsce w tabeli). Orzeł zagra z „Falubazem” już 16 września na boisku w Szlichtyngowej.
Komentarze 0