Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Duże spustoszenie zrobiła burza, która przeszła przez Wschowę minionej nocy. Ucierpiały drzewa w parkach miejskich. Najgorzej przedstawia się sytuacja w Parku Herbergera. Tam żywioł zniszczył kilka drzew i połamał gałęzie
Na szczęście nikt podczas trwania nawałnicy nie przechodził przez park. - Wyglądałem przez okno - mówi mieszkaniec ulicy Wałowej. - Drzewa kręciły się w kółko. Nic dziwnego, ze burza zrobiła tu taką czystkę.
Sprzątaniem zajmują się pracownicy Centrum Kultury i Rekreacji. Do parku wjechał też wóz strażacki, a strażacy przycinają nadłamane gałęzie z wysięgnika.
Drzewa w Parku są regularnie przycinane przez pracowników CKiR. Mają one już jednak swoje lata i część z nich nadaje sie do wycinki. Na to potrzebna jest jednak zgoda konserwatora zabytków.
- Także na posprzątanie tych połamanych drzew musimy mieć zgodę konserwatora - mówi Piotr Chałupka dyrektor CKiR. - Dopóki więc nie zrobi odpowiedniej dokumentacji drzewa będą leżeć w parku.
Mniejsze straty burza zrobiła w Parku Rogalińskiego. Tam żywioł połamał tylko kilka gałęzi. ( mij, ms)
[nggallery id=988]
Komentarze 1