Strefa Płatnego Parkowania powiększyła się o ulicę Parkową. Stało się tak za sprawą wniosku, który został podpisany przez 12 mieszkańców ulic Kuśnierskiej i Parkowej. Radni podjęli odpowiednią uchwałę, ale nie zabrakło również dyskusji na temat samej strefy oraz liczby parkomatów, których zdaniem radnych brakuje w niektórych miejscach
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Dyskusję w związku z uchwałą o poszerzenie Strefy Płatnego Parkowania rozpoczął radny Jacek Kowalczyk wnioskując o przedłużenie strefy przy ulicy Lipowej do zakładu stomatologicznego. W związku z tym, że ulica Lipowa należy do powiatu, ustalono, że trzeba najpierw porozumieć się ze starostwem, a dopiero potem podjąć w tym zakresie działania.
Radny Michał Drobnik przypomniał natomiast, co o strefie płatnego parkowania, publikowano do tej pory w gazecie, wydawanej przez Stowarzyszenie Odnowy Samorządu.
- Kiedy rada poprzedniej kadencji powoływała do życia strefę płatnego parkowania - mówił radny - w gazecie wydawanej przez SOS pojawiało się wiele krytycznych słów na ten temat. Publikowano tabelki i pisano, jaki to będzie miało negatywny wpływ na przedsiębiorców. Pamiętam też, jak jeden radny z tego stowarzyszenia przedstawiał te informacje na jednej z sesji. Teraz mamy nową kadencję, Stowarzyszenie Odnowy Samorządu jest u władzy i nie ma już dyskusji, czy strefę zmniejszyć. Przeciwnie, poszerzamy ją.
Na tę wypowiedź zareagował wiceburmistrz Miłosz Czopek, tłumacząc, że komitet, który brał udział w wyborach samorządowych składał się z osób, należących do wielu środowisk, w tym również Stowarzyszenia Odnowy Samorządu, które to stowarzyszenie wystawiło ze swoich szeregów 3 osoby.
- Nic się nie zmieniło z badaniami, które były przeprowadzane w tamtym czasie - mówił wiceburmistrz - przedsiębiorcy w pierwszym okresie (funkcjonowania strefy płatnego parkowania - przyp. red.) strasznie negatywnie odczuli powstanie strefy. Liczyli sobie spadki obrotów. Dokonując tego rodzaju porównania trzeba również wziąć pod uwagę w jakiej sytuacji finansowej była wówczas gmina Wschowa. Gdyby to wziąć pod uwagę, to okaże się, że nie ma sytuacji, do której moglibyśmy powrócić, czyli tak jak mówi przysłowie: nigdy nie wejdziesz do tej samej wody. Wszystkie czynniki są płynne i człowiek musi się dostosowywać do tych zmian.
Wiceburmistrz zwrócił również uwagę na fakt, że to sami mieszkańcy złożyli wniosek o to, by ulicę przy której mieszkają włączyć do strefy płatnego parkowania.
- Zakładam, że mają ku temu całkiem ważkie powody - mówił wiceburmistrz Czopek - stąd też pytanie, od czego jest rada, od czego jest władza? Czy ma zaspokajać potrzeby mieszkańców, czy też nie.
Zaskoczenia, wynikającego z wypowiedzi Miłosza Czopka, nie krył radny Piotr Buczek.
- Podzielałem opinię dwa lata temu, kiedy powstawała strefa, że obejmuje zbyt duży obszar - mówił radny - natomiast z tego, co pan mówi, okazuje się, że przez te dwa lata sytuacja zmieniła się diametralnie i wychodzi na to, że żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości niż dwa lata temu (całość dyskusji w materiale filmowym).
Trzeba również dodać, że podczas dyskusji przypomniano okres pierwszych tygodni funkcjonowania strefy i niezadowolenia mieszkańców z opłat, dotyczących abonamentu, które to opłaty w rezultacie decyzją rady miejskiej uległy zmianie.
Z kolei radny Paweł Giezek podczas dyskusji na temat strefy był zdania, że brakuje parkomatów.
- Rozmawiamy o strefie, a zapominamy o parkomatach, których jest bardzo mało - mówił radny - na ulicy Pocztowej jest tylko jeden. Jeżeli mamy włączyć ulicę Parkową do strefy, to uważam, że może być problem. Ludzie będą błądzić, szczególnie ci z zewnątrz i zastanawiać się, gdzie ten parkomat się znajduje. Sam to obserwuję, że ludzie chodzą i szukają parkomatów. A są jeszcze takie sytuacje, gdzie parkomaty nie działają i tutaj jest problem.
Tym razem odpowiadał komendant Straży Miejskiej we Wschowie Witold Skorupiński, przypominając, że ulica Nowa, która również należy do strefy płatnego parkowania, nie posiada parkomatu.
- Nie chcę przez to powiedzieć, że to nie jest uciążliwość - mówił komendant - ale musimy też brać pod uwagę koszty, bo parkomaty są bardzo drogie. Myślę, że w przyszłości możemy pomyśleć o zakupie urządzenia na tej ulicy, jeżeli strefa się tam przyjmie.
Komendant przypomniał również o tym, że opłatę za postój można uiścić drogą internetową lub wykupić sobie abonament, z którego rozwiązania zdaniem Witolda Skorupińskiego mieszkańcy coraz częściej korzystają.
Ostatecznie radni zdecydowali o tym, aby ulica Parkowa została objęta strefą płatnego parkowania.
(rak)
Komentarze 18