- Co tak naprawdę wydarzyło się 11 listopada 1918 roku? Wynegocjowano początek likwidacji niemieckiej okupacji w Polsce. Nie było więc w skali masowej rozbrajania Niemców na ulicach stolicy. To tylko piękny, patriotyczny mit. Gdyby chciano rozbroić Niemców w taki sposób, jak opisano to w patriotycznej legendzie, los Warszawy w listopadzie 1918 roku, mógł przypominać los Międzyrzeca Podlaskiego. Szkoda, że o tym nie pamiętali wysocy oficerowie Komendy Głównej AK w ostatnich dniach lipca 1944 roku - mówił Piotr Sobański podczas Powiatowych Obchodów Narodowego Święta Niepodległości, które miały miejsce 10 listopada w auli I Zespołu Szkół im. St. Staszica.
Powiatowe Obchody Narodowego Święta Niepodległości, jak co roku zgromadziły przedstawicieli samorządów województwa lubuskiego, powiatowego oraz gminnego, przedstawicieli jednostek samorządowych gminnych i powiatowych oraz młodzież szkolną.
Uroczystości rozpoczęły się od wprowadzenia sztandarów dwóch szkół - I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. T. Zana oraz I Zespołu Szkół im. St. Staszica. Dyrektorzy wymienionych placówek - Elżbieta Przygoda i Damian Janowicz przywitali zaproszonych gości, a następnie młodzież szkolna zaprezentowała inscenizację słowno-muzyczną pod nazwą ,,Dlaczego 11 listopada". Zanim to nastąpiło, słowo wstępne wygłosił nauczyciel historii Piotr Sobański:
- Gdy myślę o odzyskaniu niepodległości w 1918 roku często przypominam sobie przypowieść z Ewangelii św. Mateusza o człowieku roztropnym i człowieku nierozsądnym. Człowiek nierozsądny dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się w ten dom. I runął, a upadek jego był wielki. Człowiek roztropny dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Dlatego warto przywołać słowa kapłana katolickiego, któremu w Moskwie w 1918 roku bolszewicy rozstrzelali dwóch braci, a którego bratanek w późniejszych latach został jednym z największych, polskich kompozytorów. To słowo harcerza i słowa posła na Sejm ustawodawczy: My, naród Polski, dziękując Opatrzności za wyzwolenie nas z półtora wiekowej niewoli, wspominając z wdzięcznością męstwo i wytrwałość ofiarnej walki pokoleń, które najlepsze wysiłki swoje w sprawie niepodległości bez przerwy poświęcały. Nawiązując do świetnej tradycji wiekopomnej Konstytucji 3 Maja, dobro całej i zjednoczonej, niepodległej matki mając na oku, a pragnąc jej byt niepodległy, potęgę i bezpieczeństwo oraz ład społeczny utwierdzać na wiekuistych zasadach prawa i wolności, wszystkim obywatelom równość, a pracy poszanowanie, tę oto ustawę konstytucyjną na Sejmie Ustawodawczym Rzeczypospolitej Polskiej uchwalamy i stanowimy.
Po inscenizacji słowno-muzycznej w wykonaniu młodzieży z Zana i Staszica, głos zabrali starosta powiatu wschowskiego Marek Boryczka oraz radni sejmiku województwa lubuskiego - Małgorzata Gośniowska-Kola i Klaudiusz Balcerzak.
Po uroczystości jej uczestnicy zostali zaproszeni na poczęstunek.
(rak/foto: T. Wojnarowski)
Komentarze 5