Na ostatniej sesji Rady Miejskiej we Wschowie wybierano nowych ławników do Sądu Rejonowego we Wschowie. Na sześć miejsc zgłosiło się pięciu kandydatów. Zazwyczaj w takim przypadku wybór jest formalnością, inaczej było jednak we Wschowie.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Procedura ławników jest prosta. Dany sąd zgłasza do samorządu zapotrzebowanie, samorząd ogłasza nabór ofert a następnie specjalnie wybrany zespół opiniuje kandydatury, czy kandydaci spełniają wymagania określone w ustawie. Zespół na posiedzeniu Rady Miejskiej prezentuje kandydatów i przedstawia opinie na ich temat po czym radni przystępują do tajnego głosowania. Do tego miejsca we Wschowie wszystko przebiegało tak jak zazwyczaj w innych gminach naszego powiatu. Radny Władysław Brzechwa przedstawił radnym kandydatów oraz stwierdził iż zespół do zaopiniowania kandydatur określił, że wszyscy ubiegający się o stanowisko ławnika spełniają wymagania ustawy. Przystąpiono do wyborów, które zakończyły się pewnym zaskoczeniem, gdyż jeden z kandydatów uzyskał 7 głosów za swoją kandydatura i 9 przeciw. Takie wyniki skomentowała radna Agnieszka Nachaj.
- Jestem oburzona, zbulwersowana i sama nie wiem jak mam to nazwać, podejściem radnych do wyborów ławników. Proszę państwa czym zawinił pan Gałka, że nie został wybrany? Chyba tylko tym, że jest z Siedlnicy. Jak powiedziała jedna osoba z grona Stowarzyszenia Nasza Wschowa Nasz Samorząd, Siedlnica jest nieprzychylna dla obecnej władzy i dlatego tak się traktuje Siedlnice - przedstawia swoje stanowisko radna. - Proszę państwa nie można wszystkich mieszkańców wkładać do jednego worka. W wyborach samorządowych około 50% mieszkańców głosowało na panią burmistrz, która deklarowała, że będzie wszystkich traktować równo. Jeśli przyczyną nie jest to, że pan Gałka jest z Siedlnicy to proszę radnych niech mi uzasadnią swoją decyzję. Pytam ponieważ nie było żadnych merytorycznych przesłanek żeby być przeciwko.
Radnej odpowiedziała Emanuela Stanek-Juśkiewicz, przewodnicza klubu radnych Nasza Wschowa Nasz Samorząd.
- Jestem oburzona zarzutem. Po pierwsze głosowanie było tajne, czy Pani ma wiedzę kto głosował? Ja już się przekonałam, że ktoś kto mówi, że będzie mnie wspierać potrafi mi wbić nóż w plecy. Proszę takie insynuacje zostawić dla siebie, gdyż głosowanie było tajne.
Radna Agnieszka Nachaj tłumaczyła, że swoją wypowiedź skierowała do radnych, nie wskazując konkretnego odbiory i jej zdaniem radna Emanuela Stanek-Juśkiewicz zbytnio do siebie odniosła jej wypowiedź. Zapraszamy do zapoznania się z materiałem wideo.
(olek)
Komentarze 15