Zdaniem radnego Wiesława Widery rodzice i nauczyciele zwracają uwagę na to, że w okolicach Gimnazjum nr 2, szczególnie w miejscu, skąd odjeżdżają autobusy szkolne, robi się niebezpiecznie. Zdaniem radnego należałoby zamontować barierki ochronne.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
O podjęcie działań, które sprawią, że młodzież z Gimnazjum nr 2 oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, będzie bezpieczna, radny Widera wnioskuje nie po raz pierwszy.
- Ponownie prosimy o zainstalowanie barierek ochronnych i postawienie wiaty w miejscu zatrzymania się autobusów, dowożących dzieci do szkół - mówił radny.
Wiesław Widera argumentował wniosek tym, że od nowego roku szkolnego przybyło uczniów w Gimnazjum nr 2.
- W godzinach szczytu, kiedy autobusy podjeżdżają, by zabrać uczniów - mówił radny - jest tam naprawdę niebezpiecznie. Młodzież przebywa na jezdni, wychodzi przed nadjeżdżające pojazdy.
Z kolei radna Emanuela Stanek-Juśkiewicz proponuje, aby jednocześnie edukować młodzież.
- Problem nie dotyczy tylko zamontowania barierek ochronnych - mówiła radna - ale również edukacji młodzieży. Pan Wiesław zwracał uwagę również na to, że w okresie letnim młodzież siada na chodnikach z wyciągniętymi wprost na jezdnię nogami i nie reaguje nawet wtedy, kiedy podjeżdża autobus.
Zdaniem radnej być może potrzebny byłby również w tym miejscu nadzór nauczycieli z Gimnazjum nr 2.
(rak)
Komentarze 13