TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Nie dla zakładu przetwórstwa odpadów w Dryżynie

wt., 17 listopada 2015 10:40
Pod koniec marca tego roku firma PHU Zbigtar złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla zlokalizowania inwestycji budowy zakładu przetwórstwa odpadów w Dryżynie. Po postępowaniu administracyjnym i konsultacjach społecznych gmina wydała decyzje negatywną, od której inwestor się odwołał. Postępowanie trwa.
Nie dla zakładu przetwórstwa odpadów w Dryżynie
Firma PHU Zbigtar zainteresowała się działką położoną w bezpośrednim sąsiedztwie wysypiska śmieci w Dryżynie. Inwestor chciałby zbudować tam zakład przetwórstwa odpadów, który rocznie przetwarzałby 100 tysięcy ton odpadów komunalnych. O przeprowadzonym w tej sprawie postępowaniu i decyzji jaką podjęła burmistrz Elżbieta Rahnefeld informował sekretarz gminy Mirosław Strzęciwilk. - 31 marca wpłynął do Urzędu Miasta i Gminy Szlichtyngowa wniosek od firmy PHU Zbigtar o wydanie decyzji środowiskowej dotyczącej określenia warunków umiejscowienia inwestycji pt. zakład przetwarzania odpadów w Dryżynie. Zlokalizowany miałby on być na sąsiedniej parceli do wysypiska śmieci. Postępowanie administracyjne trwało pół roku, w ramach niego przygotowano odpowiednie raporty oraz wydane zostały opinie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Sanepidu – przedstawia sprawę sekretarz. – Opinia RDOŚ była pozytywna, Sanepid natomiast wydał opinie negatywną, którą zmienił po zaskarżeniu jej przez inwestora. Co ciekawe tego typu opinie należą do niezaskarżalnych. Pomimo takich opinii mieliśmy duże wątpliwości co do tej inwestycji. W tej sprawie wpłynęło 520 podpisów o wydanie negatywnej decyzji, co w naszej opinii jest sporą liczbą jak na gminę Szlichtyngowa. Dlatego burmistrz wydała decyzję negatywną, którą inwestor zaskarżył. Inwestor, firma PHU Zbigtar zaskarżenie decyzji tłumaczyło brakiem dostępu do istotnych informacji dotyczących, na przykład zebranych podpisów. Przez co , zdaniem inwestora, w niewystarczający sposób zostały zabezpieczone jego interesy. Zdaniem burmistrza Szlichtyngowej nie ma możliwości przetwarzania danych osobowych mieszkańców, którzy podpisali się pod listem. Co więcej obiecała ona mieszkańcom, że ich podpisów nigdzie dalej nie przekaże. Takie zdarzenie miało miejsce w 2005 roku i mieszkańcy podpisujący listy mieli później podobno nieprzyjemności. Sprawę prowadzi aktualnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Zielonej Górze i od jego decyzji zależy dalsza przyszłość inwestycji w Dryżynie (olek)

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 46

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi