reklama
- Zamiast katharsis, które powinniśmy otrzymać po ujawnieniu prawdy, otrzymujemy zgoła coś innego. Krzywdę i chaos - mówi Małgorzata Wojnarowska o książce Cobena. Zapraszamy do obejrzenia programu.
Redakcja dziękuje Bibliotece Publicznej we Wschowie za pomoc w realizacji programu.
O jak miło ponownie spotkać się z WAMI...Nooo..... tego „amerykańca „ w wolnej chwili „przedukam” ,ale jak mi się zdaje ,to prochu on nie wymyślił, wszak przecież każdy średnio rozgarnięty człowiek wie ,że nie można „wybebeszyć „się do cna. Baa.... tego nie wolno robić, bowiem ten skrajny ekshibicjonizm przyniesie szkodę obu stronom. W tym przypadku jak mi się zdaje nie o relatywizm chodzi, to tylko pragmatyzm. Uważam ,że każdy CZŁOWIEK ma prawo do tego „maciupciego” obszaru, niedostępnego dla bliźnich. Pilcha lubię i z przyjemnością przeczytam, ale ta Rafałowa propozycją nieco prowokująca jest, a już sentyment do Baader Meinhof ,to na mój nos „darcie łacha” z potencjalnego słuchacza. Oczywiście warto wiedzieć, że taka „ post-nazistowska ekipa” w latach siedemdziesiątych „funkcjonowała”, ale przecież niemiecki kapitalizm w tamtych czasach wcale nie był taki znowu krwiożerczy.
