Kto nie chce Sali wiejskiej w Starych Drzewcach?

Gmina Szlichtyngowa złożyła wniosek w 2011 roku do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie budowy świetlicy wiejskiej w Starych Drzewcach. Gmina w styczniu 2012 w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich otrzymała dofinansowanie w kwocie 493 665 zł. W lutym 2012 roku radni Szlichtyngowej jednomyślnie przyjęli uchwałę, dzięki której zabezpieczono w budżecie gminy odpowiednie środki na realizację tego zadania. Podpisano umowę z Urzędem Marszałkowskim i jeszcze w 2012 roku - mówiła wtedy wiceburmistrz Szlichtyngowej Jolanta Wielgus - miał zostać rozpisany przetarg na wykonanie inwestycji. Planowano również w tym samym roku rozpoczęcie budowy. Sama zaś inwestycja została rozłożona na lata 2012-2013. Od tego czasu minęło 9 miesięcy. Nie ogłoszono do tej pory przetargu, nie rozpoczęto więc budowy. Za to pojawił się nowy pomysł. Na ostatniej sesji rady miejskiej w Szlichtyngowej burmistrz Jan Wardecki zaproponował aby z budowy świetlicy wiejskiej zrezygnować, a wyłożyć pieniądze na inne zadanie. Miałby to być remont stacji uzdatniania wody w Starych Drzewcach. Mamy do wyboru - mówił burmistrz do radnych - zapewnić czystą wodę 2000 mieszkańcom albo wybudować salę wiejską dla dużo mniejszej grupy osób. I pomimo tego, że radni już raz zdecydowali o inwestycji, burmistrz proponuje jeszcze raz zastanowić się na co przeznaczyć środki. W sytuacji sali wiejskiej wszystko jest gotowe do ogłoszenia przetargu. Sporządzono dokumentację techniczną, brakuje tylko ogłoszenia, które mogłoby wyłonić wykonawcę. W przypadku hydroforni jest propozycja, nie ma wniosku, złożonego do Urzędu Marszałkowskiego, nie ma też dokumentacji, a więc przygotowanie się do tej inwestycji, to w przypadku gminy Szlichtyngowa prawdopodobnie kolejny rok bez żadnych realnych działań w Starych Drzewcach. Tak remont hydroforni jak i budowa świetlicy są potrzebne okolicznym wioskom - mówi Sołtyska Starych Drzewiec Ilona Sadowska - obie inwestycje jeszcze w poprzedniej kadencji zostały wpisane w długoletni plan inwestycyjny gminy. Burmistrz zdecydował o tym, że zaczniemy od sali wiejskiej, stąd też wszystkie działania sołectwa podporządkowaliśmy tej inwestycji. Zaplanowali wydatki na wyposażenie Sali Sołectwo Starych Drzewiec zaplanowało więc w funduszu sołeckim na 2013 rok niemal całą kwotę przeznaczyć na doposażenie świetlicy. Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy przeznaczać pieniędzy z funduszu - mówi sołtyska - na inne zadania, kiedy gmina zdecydowała się wybudować salę. Gdyby jednak zmieniono decyzję, to zaplanowany fundusz sołecki przestaje mieć sens. Obecna sala jest nieużywana w okresie grzewczym. Woda zamarza i mamy jeden piecyk w głównym pomieszczeniu, ale nie sposób ogrzać zimą całej sali - opowiada sołtyska. Zanim wpisano budowę nowej sali w długoletni plan inwestycyjny, gmina informowała mieszkańców, że w najbliższych latach w budżecie nie znajdzie się pieniędzy na nową inwestycję. Wtedy też - wspomina sołtyska - wykonaliśmy mały remont. Gmina przeznaczyła 3 tysiące złotych, sołectwo również przeznaczyło środki finansowe z tego co uzbierało w czasie festynów i wspólnie wykonano kilka prac remontowych, między innymi położono płytki w kuchni. Burmistrz w ostatnim czasie wielokrotnie podkreślał, że lepiej jednak będzie w przypadku sal wiejskich w gminie, wykonywać solidne remonty, całościowe, które sprawią, że sale wiejskie będą służyły przez długie lata lokalnym wspólnotom. Dlatego też podjęto decyzję o wybudowaniu nowej sali. Prawdopodobnie na grudniowej sesji radni zdecydują po raz drugi w tym roku czy budować salę wiejską w Starych Drzewcach czy też nie budować. Raz już podjęli decyzję. Możliwe, że muszą podjąć tę samą decyzję po raz drugi, żeby uchwała została zrealizowana. (rak)