Zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące zmiany granic Sławy. Sprawa dotyczy przyłączenia do miasta terenów sołectwa Lubogoszcz – tzw. Osiedle Lubogoszcz i niezamieszkanych terenów we wsi Przybyszów.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Informacji na ten temat udzielił podczas sesji Rady Miejskiej w Sławie zastępca burmistrza Krzysztof Gruszewski. Konsultacje odbyły się między 15 września, a 15 października. Każdy zainteresowany mógł przyjść do Urzędu Miejskiego i zabrać kartę konsultacyjną, na której można było wyrazić swoje zdanie za lub przeciw zmianie granic miasta, lub wstrzymać się od głosu. Karty pobrało 88 osób. 65 opowiedziało się za powiększeniem Sławy, 21 było przeciw i 2 wstrzymało się od głosu. Do udziału w konsultacjach uprawnionych było 4 099 mieszkańców, wzięło w nich więc udział 2,15% zainteresowanych.
26 września odbyło się też zebranie wiejskie w Lubogoszczy, dzień później w Przybyszowie, a 4 października w zebranie miało miejsce w Sławie. – Mieszkańcy zadawali wiele czasami trudnych pytań – mówi Gruszewski – Jeśli tylko miałem taką wiedzę to odpowiadałem. Trzeba było też rozwiać wiele wątpliwości. Osoby zamieszkujące Osiedle Lubogoszcz pytały czy po zmianie granic nie będą musiały płacić większych podatków. Tam zainteresowanych było dużo. W Przybyszowie na zebraniu były 2 osoby w tym sołtys.
Wyniki konsultacji zostaną dołączone do wniosku, który zostanie skierowany do wojewody, a który wcześniej będzie musiała przegłosować Rada Miejska w Sławie. Wojewoda wyda opinie. Jeśli ona będzie pozytywna wniosek trafi do odpowiedniego ministra, a ten wyda rozporządzenie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem zmiany wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2014 roku.
Radni pytali dlaczego zainteresowanie konsultacjami było tak małe i skąd o planowanych zmianach mają dowiedzieć się pozostałe zainteresowane osoby. – Mieszkańcy mają do nas zaufanie i wierzą, że wszystko zostanie dobrze załatwione. Nie wszyscy mają czas i ochotę, żeby chodzić na zebrania, czy biegać po urzędach. Wybrali państwa do Rady i to państwo są ich przedstawicielami. Będziemy mogli o planowanych zmianach porozmawiać szczegółowo przed przegłosowanie wniosku – zakończył Gruszewski.
Komentarze 4