Dzisiaj na portalu zamieściliśmy artykuł dotyczący różnego podejścia władz gminy do interpelacji składanych przez radnych. Przypomnijmy, część z radnych uważa, że otrzymywane odpowiedzi są niezbyt wyczerpujące lub ich nie otrzymują, inni natomiast dziękują za wyczerpujące odpowiedzi na swoje zapytania. Zapytaliśmy przewodniczącą Rady Miejskiej we Wschowie czy docierają do niej jakieś skargi radnych, które dotyczyłby odpowiedzi na ich interpelacje.
- Do mnie nie docierają żadne skargi czy to na brak odpowiedzi na swoje interpelacje czy na ich poziom. Odpowiedzi pisemne radni otrzymują bezpośrednio od burmistrza i przewodniczący Rady nie ma z tym nic wspólnego, jednak nikt się nie skarżył- mówi Hanna Knaflewska-Walkowiak. – Owszem od jakiegoś czasu burmistrz w trakcie sesji nie odpowiada na interpelacje, lub czyni to wybiórczo, ale nie ma takiego obowiązku by to robić.
Kolejną okazję do złożenia interpelacji radni będą mieli dopiero 24 listopada, gdyż do tego czasu nie będzie sesji Rady Miejskiej we Wschowie. Miejmy nadzieję, że wówczas żaden z radnych nie będzie zgłaszał problemów dotyczących odpowiedzi na poruszane przez siebie sprawy.
(olek)
Komentarze 0