26 kwietnia Stowarzyszenie Klub Jeździecki Tradycja zainaugurowało w Siedlnicy cykl imprez plenerowych, związanych z zawodami konnymi. Pierwszy z nich to Zawody Zaprzęgowe jedno i parokonne.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Dzisiejsza zmagania charakteryzują się przede wszystkim innym typem przeszkód w odróżnieniu od tych, z którymi mamy do czynienia w skokach przez przeszkody - mówi Gracjan Pietruszka prezes SKJ Tradycja - na torze postawionych jest 18 bramek oraz dwie przeszkody terenowe dla przejazdów ,,derby" przez wodę i górkę.
Gospodarze zawodów również wystawili swoich zawodników.
Startowaliśmy zaprzęgiem jednokonnym - mówi Gracjan Pietruszka - oraz w parach. Podciągnęliśmy naszą formę w porównaniu do poprzednich startów. Udaje nam się zawody ukończyć z małą ilością zrzutek. Kolega Pawlicki miał tylko jedną zrzutkę, ja w parach dwie zrzutki, mieścimy się w czasie, a nie każdemu to się udaje.
Tor przeszkód został ustawiony przez sędziego głównego, co, podkreśla prezes Pietruszka, okazało się, jak na pierwsze w tym roku zawody, dużym wyzwaniem dla powożących.
Gospodarz toru nie dał nam forów - tłumaczy - ale taki jest sport, trzeba na parkurze trochę pomyśleć, pokręcić zaprzęgiem, uważać, to daje zawodnikom więcej satysfakcji niż gdyby tor był łatwy i nie wymagał wysiłku.
Każda impreza przygotowana przez SKJ Tradycję, to również sporo atrakcji dla całych rodzin.
Staramy się, żeby poza zawodami, które stanowią atrakcje dla zawodników i trenerów oraz osób, związanych z jeździectwem - mówi prezes SKJ Tradycja - były też propozycje dla dzieci. Mamy tutaj dmuchany zamek, można kupić lody, słodycze, zjeść coś ciepłego.
Następne zawody organizowane przez SKJ już 1 czerwca.
(rak/foto: mij)
Komentarze 6