TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Jaja od przydomowych kur są najzdrowsze?

czw., 14 czerwca 2012 14:46
Ludziom, którzy kupują jaja na targowiskach, może wydawać się, że produkt nieostemplowany jest lepszej jakości - mówił na ostatniej sesji rady powiatu wschowskiego lekarz weterynarii Maciej Szubiak. - To jednak nie jest prawda. Dzięki stemplowaniu jaj w razie jakichkolwiek problemów, jesteśmy w stanie dotrzeć do właściciela fermy
Jaja od przydomowych kur są najzdrowsze
Panuje w wielu miejscach obiegowa opinia, że jaja od przydomowych kur są najzdrowsze, natomiast te stemplowane są w jakiś sztuczny sposób ulepszane. Nic bardziej mylnego - przekonywał Maciej Szubiak na ostatniej sesji Rady Powiatu wschowskiego. Ostemplowane jaja oznaczają, że tam, gdzie trzyma się kury, których jaja trafiają do sprzedaży, miejsca są kontrolowane przez inspekcję sanitarną. Dzięki czemu istnieje pewność, że drób jest odrobaczany, szczepiony oraz wiadomo czym karmiony. Oznaczenia na jajach posiadają kod, którego poszczególne numery zawierają konkretne informacje. Najczęściej konsumenci zwracają uwagę na pierwszą liczbę. Liczb jest 4 - od 0 do 3. Gdzie 0 oznacza, że jest to chów ekologiczny, czyli chów wolnowybiegowy, a kury karmione są tylko produktami naturalnymi. 1 oznacza chów wolnowybiegowy, 2 - chów ściółkowy (chów zagrodowy ze znaczną swobodą ruchu kur) oraz 3 - chów klatkowy. Stempel zawiera również inne informacje - kraj, z którego jaja pochodzą, kod województwa, powiatu oraz firmy skąd pochodzi produkt. Gdyby konsument miał podejrzenie, że po spożyciu jaja nastąpiło zatrucie, kod umożliwi dotarcie do konkretnego producenta. Bez względu na to czy jaja są stemplowane czy nie osoba, która wprowadza jaja do sprzedaży musi o tym powiadomić poszczególne działy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Poniżej 50 kur niosek nie ma obowiązku stemplowania jaj, ale jest obowiązek zgłoszenia do Działu Higieny w PIW, powyżej 50 niosek - jaja muszą już być stemplowane. A powyżej 350 kur niosek należy zgłosić ten fakt do Działu Zakaźnego. Szubiak przypominał też, że pasza, którą karmi się drób, nie może zawierać mączki mięsno kostnej. Wykrycie jej w paszy, równa się z ogromnymi stratami finansowymi, a czasami plajtą fermy. (rak)

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 8

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi