,,Inwestor powinien zostać poinformowany o oznaczeniu terenu na którym znajduje się budynek"

Znaczenie budynku po kinie dla naszego dziedzictwa kulturowego zostało już Państwu przedstawione w poprzednich artykułach i tym nie będziemy się teraz zajmować. Najistotniejsza jest kwestia przybliżenia Państwo fundamentu całej sprawy – planu zagospodarowania przestrzennego miasta Wschowa. W tym konkretnym przypadku planu związanego z obszarem ulic Moniuszki, Głogowskiej, Konradowskiej i Obrońców Warszawy. Zasady ochrony i kształtowania ładu przestrzennego; ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu kulturowego; ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków oraz dóbr kultury współczesnej gmina Wschowa zawarła w uchwale Rady Miejskiej w Wschowie nr VII/64/15 z dnia 28 maja 2015r. ( wraz z rozstrzygnięciem nadzorczym Wojewody Lubuskiego Nr IB-I.4131I15I2015.D z dnia 9 lipca 2015 roku). Budynek po kinie znajduję się w strefach: „B” i „K” , które z mocy prawa objęte są szczególną ochroną; otoczony jest budynkami, które wpisane są do ewidencji zabytków lub rejestru zabytków. Czas A.R.T. bazuje na danych opracowanych m.in. przez gminę. Nasza reakcja na hasło: „rozbiórka” jest wynikiem postanowienia rozebrania budynku. Obowiązkiem gminy jest stworzenie gminnego programu ochrony zabytków, który dodatkowo sprecyzuje i uaktualni zapisy chroniące obiekty, miejsca, tereny zieleni, tereny aktywności twórczej. Czas A.R.T. podjął próbę działań ochronnych wyłącznie w zakresie swoich kompetencji. Potencjalny inwestor powinien zostać poinformowany o oznaczeniu terenu na którym znajduje się budynek. Obowiązkiem gminy było przedstawienie stref "B" i "K" wraz z wskazaniem możliwości i "ograniczeń". To należało do kompetencji gminy. Strefa „B” to obszar, w którym utrzymuje się wybrane, istniejące elementy oraz częściowo ogranicza się kształtowanie elementów nowych. Utrzymuje się historyczną zasadę podziału parcelacji wraz z utrzymaniem istniejącej zabudowy o wartości historycznej. Inwestycja w strefie „B” nakłada obowiązek dla nowej zabudowy, aby współtworzył historyczną kompozycję zespołu. Strefa „K” to miejsce podlegające ochronie krajobrazu, gdzie wyznaczono obszar naturalnego krajobrazu integralnie związanego z zespołami zabytkowymi, bądź dla obszarów o istotnych walorach krajobrazowych, stanowiących o tożsamości kulturowej i historycznej. Gmina Wschowa zobligowana jest przez ustawodawcę do realizacji ww celów poprzez odpowiednie zapisy związane z: kompozycją urbanistyczną , linią zabudowy, zachowaniem osi kompozycyjnych i powiązań widokowych, formą zabudowy, ustalenie ochrony dóbr kultury oraz uzgodnienie warunków zabudowy dla wybranych obiektów (elementów krajobrazu) istotnych dla odbioru przestrzeni publicznej. Nie można zaprzeczyć, że budynek po kinie spełnia kryteria ochrony. Jest nierozerwalnie związany z naszą przeszłością. Tu kwitło życie kulturalne miasta, tu spotykały się pokolenia. Nie trzeba omijać prawdy, aby osiągnąć sukces. Nowy inwestor ma szerokie pole do popisu, a jakakolwiek decyzje konserwatora nie zamykają mu drogi do kreatywnych działań i realizacji swoich celów. Pozwolę sobie zacytować wpis internauty: „ (…) wczasach każdej mocy architektonicznej i materiałowej z tak pięknej bryły można „wykuć” piękne cudeńko, perełkę budowlaną więc dajcie spokój z budą „dla psa” . Centrum miasta niech ma swój styl, odnowione kamienice z gustownym wykończeniem (…) Budynek w „garniturze” starszego Pana będzie piękniejszy, a damy mu „oczkiem” wynagrodzą”. Przykro nam, że pomimo wielu próśb o dialog społeczny rozmowy są nadal „pięta Achillesowa” nowych włodarzy. Naganne są próby zastraszania członków stowarzyszenia wmawiając im obowiązek zwrotu środków, gdy inwestor wycofa się z inwestycji. Naganne są formy manipulacji polegające na przedstawianiu „pół prawdy”. „Czy zakup nieruchomości w takim miejscu i świadomość, że wszelkie zmiany należy obowiązkowo uzgodnić z Wojewódzkim Konserwatorem nie budziło refleksji u inwestora? Skąd była pewność, że budynek można wyburzyć? Obecność w strefie „B” i „K” raczej temu zaprzecza.” Wierzymy, że nie ma sytuacji bez wyjścia - zawsze można znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkie strony. Stowarzyszenie Czas A.R.T. czasart@gmail.com