Nietrzeźwy mieszkaniec gminy Szlichtyngowa po awanturze w sklepie spożywczym w Siedlnicy, został zatrzymany przez strażników miejskich. Na widok funkcjonariuszy groził im pobiciem oraz pozbawieniem życia. Agresywnie zachowującego się mężczyznę ostatecznie przejęli wschowscy policjanci
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Wczoraj w godzinach popołudniowych w miejscowości Siedlnica strażnicy miejscy podjęli interwencję wobec mężczyzny awanturującego się w sklepie spożywczym - mówi Tomasz Szuda, Oficer Prasowy KPP we Wschowie. - 45-latek na widok funkcjonariuszy zaczął ich obrażać i wyzywać słowami wulgarnymi, groził im pobiciem i pozbawieniem życia nie dostosowując się do wydawanych przez nich poleceń.
Strażnicy wezwali na pomoc wschowskich policjantów. Okazało się, że zatrzymany 45-latek ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Noc spędził w areszcie policyjnym. Podczas przesłuchania przyznał sie do winy. Grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 0