Nie wszyscy mieszkańcy gminy według radnej Jolanty Pawłowskiej orientują się, gdzie można składać wielkogabarytowe odpady. Radna złożyła wniosek o powiadomienie wszystkich mieszkańców o dostępnych miejscach składania zużytego sprzętu
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Jolanta Pawłowska na ostatniej sesji rady miejskiej we Wschowie zwróciła uwagę na to, że część osób starszych, nie ma dostępu do internetu lub z niego nie korzysta, a w związku z tym nie posiada wiedzy, gdzie można we Wschowie udać się, żeby oddać wielkogabarytowe odpady. Mam na myśli - mówiła radna - zużyty sprzęt gospodarstwa domowego, stare meble, stolarkę budowlaną lub sprzęt elektroniczny. Niektórzy - argumentowała Pawłowska - orientują się w lokalizacji takich punktów, bo takie informacje są zamieszczane w kalendarzu Spółki Komunalnej.
Dlatego radna wystosowała prośbę, aby pisemnie powiadomić wszystkich mieszkańców gminy o adresach punktów składania odpadów wielkogabarytowych.
Jeżeli jest potrzeba rozpowszechnienia wiedzy nt. punktów, gdzie można oddać wielkogabarytowe odpady - mówił w odpowiedz na wniosek radnej burmistrz Krzysztof Grabka - to przygotujemy wraz ze Spółką Komunalną taką informację i rozpowszechnimy.
Jednocześnie burmistrz przypominał, że każdy mieszkaniec gminy w sytuacji, kiedy nie wie, co począć z odpadami wielkogabarytowymi może zadzwonić do Spółki Komunalnej i albo uzyskać potrzebne informacje albo pozbyć się niepotrzebnego sprzętu, umawiając się na odbiór odpadu. Odbiór - dodał burmistrz - jest w takiej sytuacji płatny. Ale można też bezpłatnie, samemu dostarczać odpady do odpowiednich punktów.
(rak)
Komentarze 1