Zakład Energetyczny Enea udzielił odpowiedzi naszej redakcji w sprawie linii energetycznych, przechodzących nad boiskiem Szkoły Podstawowej w Starych Drzewcach. Przypomnijmy, że 24 maja tego roku silny podmuch wiatru i w efekcie urwana gałąź zerwała linie energetyczne, cztery minuty po tym jak dzieci weszły do budynku szkoły…
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Enea Leszno, podobnie jak w innych takich analogicznych przypadkach i sporach, powołuje się na ustawę o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli z 1950 roku, ponieważ linia energetyczna powstała właśnie w tych latach, gdy ta ustawa obowiązywała. Co więcej, w chwili budowy, teren przez który przebiega linia, był pusty – boiska tam jeszcze nie było. Problem powstał w momencie gdy właściciel, jakim jest Urząd Miasta i Gminy w Szlichtyngowej zadecydował o zagospodarowaniu tego terenu bez konsultacji z Eneą.Biorąc pod uwagę powyższe fakty, przebudowa linii, nie może odbywać się kosztem i staraniem ENEA Operator, lecz może być realizowana wyłącznie na koszt Wnioskodawcy – pisze rzeczniczka prasowa Ewa Katulska.
Zakład energetyczny warunkuje rozpoczęcie przebudowy linii energetycznej po opracowaniu dokumentacji technicznej przez UMiG w Szlichtyngowej oraz po zawarciu umowy pomiędzy obiema stronami.
Już w marcu 2009roku Halina Szuman, Dyrektorka Szkoły Podstawowej w Starych Drzewcach, wystąpiła do Enei z wnioskiem o przebudowę linii, przebiegającej przez teren szkoły, otrzymując tą samą odpowiedź co nasza redakcja i Urząd Miasta i Gminy w Szlichtyngowej. W maju tego roku dzieci miały szczęście unikając tragedii. Halina Szuman ma związane ręce, Enea na własny koszt wymieniła zerwane gołe przewody na izolowane, które są bezpieczniejsze, a UMiG w Szlichtyngowej w dalszym ciągu uważa, że to zakład energetyczny jest zobowiązany sfinansować całkowitą przebudowę linii energetycznej, przechodzącej nad boiskiem szkolnym. Oby tylko kolejny raz nie sprawdziło się pewne polskie porzekadło, a mianowicie mądry Polak po szkodzie.
(admu)
Komentarze 0