Od dawna wiadomo, że finanse gminy wymagają poprawy, ale naszym zdaniem powinny zostać podjęte działania systemowe, a nie pochopne – mówiła na czwartkowym spotkaniu w Gimnazjum nr 1 we Wschowie pedagog szkolny Barbara Tarka-Powęska.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Na spotkaniu, które zorganizowała rada rodziców, głos w sprawie przyszłości placówki zabierali posłowie, pani burmistrz, dyrektor szkoły, ale również przedstawiciele nauczycieli i rodziców.
Barbara Tarka-Powęska odczytała list w imieniu wszystkich pracowników Gimnazjum nr 1 we Wschowie.
- Na co będą zużytkowane pieniądze, wynikające z ewentualnych oszczędności w przypadku likwidacji Gimnazjum nr 1 – czytała pedagog szkolny – mamy prawo wiedzieć. Co jest ważniejsze dla władz naszego miasta od uczniów, od nas (nauczycieli – przyp. red.), od naszych rodzin? Oczywiście jesteśmy w stanie zrozumieć, że budżet gminy trzeba ratować. Natomiast nie bardzo rozumiemy, dlaczego ma się to odbyć kosztem pracowników i uczniów tej placówki.
W liście wskazano również na to, że do tej pory nie pokazano dokładnych skutków ekonomicznych, wynikających z likwidacji szkoły oraz że konsekwencje społeczne tej decyzji są bagatelizowane.
- Jako pracownicy Gimnazjum nr 1 jesteśmy przekonani, że likwidacja naszej placówki nie uzdrowi budżetu gminy, ani nie zreformuje wschowskiej oświaty – czytamy w liście.
Całość w materiale filmowym.
(rak)
Komentarze 30