Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Terminem "żołnierze wyklęci" określamy polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne -
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
3 lutego 2011 roku Sejm RP uchwalił ustawę o ustanowieniu 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny – brzmiało uzasadnienie projektu. Ustawę podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 roku, w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia ruch partyzancki, stawiający opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR, toczący walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce. Uczestnicy ruchu partyzanckiego określani są jako „żołnierze wyklęci”, „żołnierze drugiej konspiracji” lub „żołnierze niezłomni”. W czasach PRL ogół jednostek antykomunistycznych określany był jako reakcyjne podziemie.
W latach 1946 - 1947 w oddziałach zbrojnych walczyło 15 - 20 tysięcy żołnierzy. Wraz z pomocnikami, łącznikami, osobami ukrywającymi partyzantów w walkę orężną z narzuconym reżimem było około 200 tysięcy osób. Podziemie zbrojne kontynuowało walkę w nadziei na odzyskanie niepodległości. Jednak świadomość siły sowieckiego imperium sprawiała, że jego dowódcy nie widzieli możliwości samodzielnego jej wywalczenia. Liczyli na wybuch wojny między zachodnimi aliantami a ZSRR lub zwycięstwo Mikołajczyka w zapowiedzianych wyborach do Sejmu Ustawodawczego. Akcje zbrojne starali się ograniczać do minimum - miały one charakter samoobrony i były odpowiedzią na represje lub formą obrony ludności przed komunistycznym terrorem.
Po 1948 r. nie było już organizacji politycznych ani zbrojnych o zasięgu ogólnopolskim. Większość operujących wciąż oddziałów zbrojnych była już faktycznie kilku- lub kilkunastoosobowymi grupami przetrwania. Partyzanci mieli do wyboru albo trwanie w walce, albo oddanie się w ręce bezpieki, co równało się wieloletniemu więzieniu lub śmierci. Było to konsekwencją represji oraz akcji amnestyjnych - zwłaszcza tej z 1947 r., dających działaczom konspiracyjnym nadzieję na powrót do legalnego życia. Liczebność podziemia zbrojnego, w 1945 r. szacowana na około 17 tys. osób, po amnestii z 1947 r. spadła do około 1800, by w latach pięćdziesiątych wynosić od 200 do 300 osób. Likwidacji ostatnich grup zbrojnych towarzyszyła kampania terroru mająca zniechęcać ewentualnych naśladowców.
"Żołnierze niezłomni" nie mieli szans na zwycięstwo. Poeta Zbigniew Herbert pisał o nich w wierszu
Piotr Sobański
Komentarze 17