W dniach 16-19 czerwca w Nowym Wiśniczu oraz Mikluszowicach w woj. małopolskim został rozegrany VIII Finał Centralny Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym (BRD) dla uczniów Szkół Specjalnych i Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych. Drużyny ze Wschowy po raz kolejny obroniły tytuł Mistrza Polski.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Zawody w Nowym Wiśniczu - Mikluszowicach zgromadziły na starcie krajową elitę BRD. Stawkę otwierała Wschowa (czterokrotni mistrzowie kraju w kategorii szkół gimnazjalnych i trzykrotni w kategorii szkół podstawowych). Przyjechały także zwycięskie drużyny z poszczególnych województw. W sumie w kategorii szkół podstawowych startowało 6 drużyn, a w kategorii gimnazjów – 9.
Zawody stały na bardzo wysokim poziomie. Oprawę techniczną zapewnili prawdziwi profesjonaliści. Test wiedzy, rowerowy tor przeszkód oraz poruszanie się po miasteczku w ruchu drogowym sędziowali policjanci oraz przedstawiciele PZM, konkurencję pierwszej pomocy ratownik Państwowej Straży Pożarnej.
Drużyny ze Wschowy odegrały w zawodach główną rolę. Daleko za nimi były drużyny z Wrocławia, Warszawy, Polic, Poznania. Skład zwycięskiej drużyny szkoły podstawowej: .
Szymon Wolny (kat. SP) oraz Maciej Szabłowski (kat. GIM) zostali najlepszymi zawodnikami turnieju, a zarazem indywidualnym mistrzem Polski w BRD. Kacper Juszkiewicz (SP) i Sylwester Rohatyński (GIM) zostali wicemistrzami Polski.
Szkoła Podstawowa jest obecnie mistrzem czwarty rok z rzędu, a gimnazjum jest niepokonane od pięciu lat.
Rozmach przeprowadzonych zawodów, poziom a także stworzona atmosfera zrobiły ogromne wrażenie na jego uczestnikach. Dla dzieci przewidziano wiele atrakcji m.in. zwiedzanie zamku Kmitów w Starym Wiśniczu oraz Kopalni Soli w Bochni. Jedną z atrakcji, która najbardziej zainteresowała uczestników i chyba najdłużej zapadnie w pamięci był szybki przejazd samochodem rajdowym, którym kiedyś jeździł Janusz Kulig.
(tekst/foto: BJ)
Komentarze 2