Radna Elżbieta Bernacka (na zdj.) wnioskuje o nową drogę w Łysinach. Mieszkańcy czekają na jej budowę od 20 lat. W tym czasie przed każdymi wyborami samorządowymi obiecywano, że droga powstanie i na tym temat drogi się kończył. Gmina w tym roku nie ma pieniędzy, a nowej drogi, która ewentualnie powstałaby w następnych latach, nie obiecuje.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Mowa o jednej z głównych dróg w Łysinach.
- Znajduje się w centrum miejscowości, jest to droga gruntowa, utwardzona szlaką - mówi radna Elżbieta Bernacka - każdy może sobie wyobrazić co się tutaj dzieje, kiedy spadnie deszcz lub kiedy jest sucho i się pyli. Przy tej drodze mieszka 1/3 mieszkańców Łysin, biegnie koło sklepu, prowadzi do kościoła. Jedna z głównych dróg w naszej miejscowości.
Mieszkańcy proszą o nową drogę od 20 lat, a nawet dłużej.
- Wszyscy, którzy wcześniej rządzili Wschową - mówi radna - przyjeżdżali do nas przed wyborami do nas i mówili, że to jest nie do pomyślenia, aby główna droga w Łysinach wyglądała tak, jak wygląda.
Wiceburmistrz Miłosz Czopek zdaje sobie sprawę, że od wielu kadencji obiecuje się wybudowanie nowej drogi.
- W tym roku na pewno nic z tym nie zrobimy - mówi wiceburmistrz - ponieważ nie ma na to pieniędzy.
(rak)
Komentarze 10