reklama
No brawo! najlepiej zlikwidować szkoły co mają hale sportowe, przestronne klasy! lepiej niech dzieci się cisną w ciasnych przeludnionych klasach a w chłodne , zimne dni niech siedzą w szkole na korytarzu! albo trenują garba przy komputerach!! Widzę ,że tu jest ważniejsza oszczędność kasy niż zdrowie uczni ! Bo kogo obchodzi , że za 10-20 lat będą pokrzywieni itd.itp. kasa ponad zdrowie- ŻAŁOSNE!!!!!!
Panie (vice)burmistrzu Czopek... Pana przedstawicielka na spędach D. Patalas znów palnęła obietnice, których nie dotrzyma... długo Pan będzie tolerował gadanie co ślina na język przyniesie ????
Jak mawiał wielki wizjoner "TAKIE BĘDĄ RZECZPOSPOLITE JAK ICH MŁODZIEŻY CHOWANIE " Ktoś w szkołę kamieniami rzucał pani burmistrz.
Karol 16 stycznia 2015 at 15:24 Sprytne posunięcie Pani Burmistrz. Teraz przekształcenie szkół wiejskich w filie, a później likwidacja. Gdyby teraz chciała zlikwidować szkoły na wsi to musiałby uzyskać zgodę kuratorium czy tez ministerstwa, dokładnie nie wiem czy tu czy tu. A filię szkoły może zlikwidować w każdej chwili bez żadnej konsultacji. Więc po co to mydlenie oczu. Decyzję w sprawie przekształcenia szkół w filię mają zapaść na radzie gminy w momencie gdy nauczyciele będą na feriach i siłą rzeczy obędzie się bez protestów i nie miłych sytuacji. Gratuluję Pani Burmistrz. Prawdziwy polityk. Wszystko dobrze, tylko prawda jest taka, że filia szkoły to nadal samodzielna szkoła, z tym , że podlega tak zwanej "szkole macierzystej", w której urzęduje dyrektor i księgowa (zwłaszcza główna), a w tej filii już nie ma tych stanowisk, chyba że zostaje zastępca dyrektora oraz sekretarko-księgowa, i tak są wygenerowane oszczędności. I tak jak to w przypadku zwykłej szkoły, gdy likwiduje sie filie to trzeba w odpowiednim czasie poinformować rodziców, zgłosić sprawę do kuratorium (do końca lutego). To o czym zapewne mówisz, dotyczy tzw. oddziałów zamiejscowych. To są filie ale niemające statutu "filii" tylko właśnie oddziału zamiejscowego. Tak się dzieje w przypadku, kiedy to w szkole jest za mało sal, to otwierany jest taki oddział zamiejscowy (najczęściej w przypadku przedszkoli) by w spokoju kontynuować naukę, i taki właśnie oddział można zamknąć od tak. Nie jestem zwolennikiem jakiejkolwiek likwidacji szkoły, chyba, że w kilku rocznikach nie byłoby uczniów , to inna sprawa, ale póki są, to szkoły powinny istnieć