reklama
Wczorajszego popołudnia pojawiły się dwa komunikaty dotyczące Przewodniczącej Rady Miejskiej we Wschowie Hanny Knaflewskiej - Walkowiak. W pierwszym radni klubu Nasza Wschowa – Nasz Samorząd apelują do przewodniczącej o rezygnację z funkcji, w związku z oskarżeniami publikowanymi w gazecie Stowarzyszenia Odnowy Samorządu. W drugim Hanna Knaflewska – Walkowiak wyjaśnia, że nie ma zamiaru poddać się, jej zdaniem, oszczerstwom i z funkcji nie zrezygnuje.
czytaj całość artykułuDo " do Adasia" - forumowiczu, ......... czy to już koniec ....... (?) , szastanie imperatywami jako nakazami moralnymi nie może zamykać "bram" (J.K.), ale na pewno "miodowe lato" dla mieszkańca z tłem "gwiazdy ormo " absolutnie popsuło mu reputację "wzorowego" patrioty ? Służba dla "czerwonych " a dzisiaj kiepska ocena PO i werbalny ratunek w ukazywaniu "prawdy" , a do tego wskazywanie winy w edukacji młodzieży ........ czy jest w tym wszystkim oceną bardzo poprawną (?) ......... czyli komuch uczy socjalistę (G. Orwell) - mnie już boli "wątroba" . Adaś
Szanowny Adasiu! Wielokrotnie czytam Twoje komentarze. Nawet, jeśli masz do powiedzenia coś wartościowego i wpływowego- błagam Cię! pozbądź się tej denerwującej maniery ubierania wszystkiego w niepotrzebne ozdobniki i odnośniki: ... (?), "...". Ciężko się to czyta. Spróbuj prościej, może wyjdzie lepiej. Może też więcej ludzi zrozumie Cię w sposób przez Ciebie zamierzony.Powodzenia.
Zawsze uważałem, że jesteś Piotrowiczem Wschowy - w ciemno stawiałem. Zaraz się okaże, że są na to papiery?
Niestety mylisz się Drogi Przyjacielu! Życiorys mój nijak nie pasuje do mojego. Najpierw o Piotrowiczu /co wiem/: Był cząstką tamtego systemu, PZPR-owcem, sędzią a gdy PiS doszedł do władzy i spowodował przemianę w tym człowieku, włączył się do ratowaniaPolski po katastrofalnych czasach za Platformy. Okazał się działaczem niezwykle przebiegłym i skutecznym - wogóle niezwykle inteligentna "bestia". Wskazał drogę czerwonym, którzy, gdyby tylko chcieli, byli by dzisiaj noszeni na rekach przez patriotyczną część społaczeństwa. Teraz o mnie: Pracę zawodową zacząłem w PONAR-REMO jako technik kontroli jakości a potem przeszedłem do działu technologicznego. Miałem być kierownikiem Izby Pomiarów, którą zresztą organizowałem ale przegrałem z PZPR-owcem. Gen wolności, który odziedziczyłem po Ojcu kierował mnie ku stanowisku samodzielnemu. Stąd krótka bo półtoraroczna "przygoda" na stanowisku Kierownika Kontroli Jakośći w POM Tylewice. To nie była praca, to była ciągła walka o przetrwanie. "Nie wytrzymałeś u nas bo zamiast brać się za robotników ty walczyłeś z kadrą" - powiedział mi po latach św. pamięci Czesław Jakubiec, który był tam szefem zaopatrzenia. A potem to hodowałem zwierzęta, najdłużej lisy bo 20 lat. Wtedy czułem się wlny i niezależny. Jakie tu podobieństwo do Piotrowicza?
Ty do Piotrowicza się nie porównuj bo wiedzy i wykształcenia nie masz i nie będziesz miał . A po drugie ty idziesz własną drogą poprzez organizacje takie jak ORMO i PZPR . Piotrowicz w tamtym czasie nie szukał takiej drogi jak ty tylko wykonywał swój zawód " gorliwie " . A ty zamiast pracować lawirowałeś po zakładach . P.O.M Tylewice wiadomo kto tam był w dyrekcji , pierwszy Ormowiec Wschowy i donosiciel . Dziwne to że zrezygnowałeś z porządnej pracy w PONAR-REMO na rzecz Tylewic w którym zarządzał też ormowiec ? ,a sam zakład miał kiepską opinię o ludziach tam pracujących .
Ad. Kotwicki - a czy być czynnym członkiem ORMO (kapusiem) nie było koniecznością bycia w PZPR ? więc jednak jest styczna z p. Piotrowiczem ? Ty jako "komuch" dzisiaj jeszcze mówisz o przeobrażeniach i szukasz winy w PO - czy ty aby na pewno wiesz kto to jest Orwell ? Zamilcz , psia twoja mać bo nie masz prawa się wypowiadać o transformacji . Ja tylko jeszcze czekam kiedy napiszesz, że zostałeś przymuszony do odebrania leg. ORMO ?
Prawdziwym ORMO-wcom puszczają nerwy! Oni dobrze wiedzą że do ich bandy nie należałem. Ale dobrze że Wschowianie interesują się mną. Finał będzie niezwykle ciekawy. Już nie mogę doczekać się otwarcia mojej teczki i porównania opinii na mój temat i Knaflewskiej. To będzi dobra lekcja dla nas wszystkich!
A kto ty niby jesteś i co reprezentujesz w naszym mieście ? . Takie nic będzie jeszcze miał śmiałość porównywania się z osobą która jest pracowita i ma poważanie społeczne . Ot porównanie ormowca do osoby wykształconej i uczciwej .
Pamiętaj Kotwicki jeszcze ludzie żyją i pamiętają co i kto w tym mieście reprezentował a oprócz tego są fotografie z pochodów pierwszomajowych i innych imprez organizowanych na zamkniętych zjazdach państwowych . Oj doigrasz się jak ci pokażą niektóre fotografie ze zlotów i innych zgromadzeń partyjnych . Już radziłbym odświeżyć sobie pamięć aby zacząć się bronić w sposób racjonalny . I tu nie chodzi o popijawy z osobami " wtedy ważnymi " dla ustroju minionego .
Mój życiorys jest taki jak czasy w których żyłem. Te oto słowa wypowiedział Julian Matej(autor tekstów o miłości, wolności etc.) Teksty te pisał dla legendarnej ,ponadczasowej grupy SBB, Haliny Frąckowiak (tej ostatniej pomógł jak jej mąż w pudle siedział) i dla wielu innych. Oczywiście na ten czas trudno mi zrozumieć , że słowa te napisał pułkownik. katowickiej SB Romuald Skopowski –vel Julian Matej. O tym jakie były metody SB w owym czasie, możecie sobie nawet w i necie poczytać. SB-ecy , to bardzo dobrze wykształcone leniuchy , dla których samotna matka, homoseksualista , niewierny mąż(typowy dziwkarz) łatwym łupem byli. W większości ich działania nie wynikały z pobudek ideologicznych, światopoglądowych, a raczej wszystko to sprowadzało się do władzy, pieniędzy i przywilejów. Ot po prostu ,zwierzchnik oczekuje wyniku ,to my jemu ,ten dla świętego spokoju damy. A wracając do Wschowy to ,rodzi się pytanie. Co się z Nami stało??? Hmm.. A może rację ma Grzegorz Dolaciński, zadając pytanie o stan umysłu (kondycję intelektualną społeczeństwa XXI w) To pytanie nadal pozostaje otwarte!!! Uważam,że źle się stało, że ktoś, tak dość nierozważnie rozpoczął taką wredną ,plugawą, negatywną wyborcza kampanię. Wyborcza kampania powinna polegać na przedstawieniu sensownej alternatywy, a nie na wyścigu w opluwaniu....
Przecież jest sensowna alternatywa , zdemaskowano gorliwego " patriotę "i odkryto jego ormowskie korzenie . Nie wykluczone że jeszcze paru się ujawni w międzyczasie i pokaże owych " prawych " zakamuflowanych współpracowników . Czy to jest mało jak na takie miasto ?
Dzięki wystawieniu sie na publiczną ocene okazało się że tego PZPR-owskiego badziewia jest całkiem sporo. Wydaje im się że oto Kotwicki spadł im z nie ba jako dar boży i teraz czują się usprawiedliwieni. Nic z tego, podpucha udała się i jak nic zostaniecie ze swoją "Ledą" sam na sam! Zależy mi bardzo by jak najwięcej młodych Wschowian obserwowało tok wydarzeń i by na bieżąco oceniali sytuację. Nie ma lepszej praktyki jak poznawanie historii na konkretnych przykładach. Drukujcie wszystkie komentarze, może ktoś napisze pracę magisterską na temat publicznej lustracji mojej skromnej osoby.
" Twojej skromnej osoby " ? . Na skromną osobę trzeba sobie zasłużyć ale nie w ten sposób jak ty donosząc na wszystkich wokół siebie . Nie myśl o sobie jak o planetach które krążą wokół ciebie . Nie twoje doczekanie aby ktoś o zdrowych zmysłach zechciał pisać prace magisterską . Jesteś zwykłym sprzedawczykiem i co najważniejsze nic nieznaczącym w społeczeństwie . Te twoje papiery które zostały zapisane o twojej działalności są mniej warte od papieru toaletowego . I mniej tą świadomość do końca swojego spapranego życia .
Właściwie to już mógłbym otwierać szampana, udało mi się wywinąć od szantażu i uniknąć tego co spotkało "Ledę". Ale wszystko przed nami. A prace naukowe to można pisać nawet na temat mycia naczyń. A słyszeliście o ciekawej pracy doktorskiej UB-ka zatytułowanej: "Przyczyny niedomagań układu pokarmowego dzikich zwierząt pożerających na arenach pierwszych Chrześcijan"?
Kotwickiemu te rewelacje podpowiadają - pan Alzheimer i pani Demencja.
Szanowni forumowicze !, to jest obrzydliwe i na wskroś niesmaczne!, o to pojawił się na zw.pl niejaki JK, który w sposób tylko dla siebie znany krytykował, ośmieszał wszystkich i wszystko co się ukazało w naszej przestrzeni medialnej, a dotyczyło osób i zdarzeń!. Aż tu jak piorun z nieba WYSZŁA NA JAW PRAWDA O NIM SAMYM - / ORMOWIEC/!?....... W chwili obecnej jest wielce zastanawiające, czy JK tak naprawdę krytykował - wręcz obrzydzał nam Tych o których pisał?, czy była i jest to jego ukryta samokrytyka - terapia - wręcz wyczyszczenie swojego sumienia za lata bycia tym tzw. /ORMOWCEM/ !?. W chwili obecnej, nie wiem czy SZANOWNI forumowicze to zauważyliście ?, Ten JK wciąga Was świadomie do dyskusji o nim samym - ciągnąc Was w swoją terapię oczyszczającą ........ . Proszę Was dajcie sobie z nim spokój , nie UŁATWIAJCIE MU "samooczyszczania się" !!!!!!!!! Artykuł nie jego dotyczy, tylko naszej p. Przewodniczącej!!!! . Tacy jak JK już dawno są na śmietniku naszej Historii.
Ad.ext7 - Witaj Krzychu , peunta tak jak się należy , ....... "egzystuję" na podobnym paliwie (myślach ) tylko jeśli już teraz na "wiosce" nie kraje się a "mieli" ....... to czym będą "sikali" w listopadzie ? Cześć - Adaś
Do R8 , widzę że masz kłopot z kolorami, uważaj , bardzo uważaj, jak za nisko opuścisz spodnie i się wypniesz to "zasadzę" . Pisz o sobie i w temacie komentarza a "mohery" zostaw w spokoju.